Magomedov zmierzy się z Burnsem na UFC FN 77
Kapitalnie zapowiadające się zestawienie zostało dodane do karty walk brazylijskiej gali UFC Fight Night 77.
Jak donosi brazylijskie Globo, gala UFC Fight Night 77, która odbędzie się 7 listopada w Sao Paulo, została wzbogacona o rewelacyjnie zapowiadające się starcie między dwoma doskonale radzącymi sobie w oktagonie zawodnikami wagi lekkiej – Rosjanin Rashid Magomedov (18-1) skrzyżuje rękawice z niepokonanym Brazylijczykiem Gilbertem Burnsem (10-0).
Po bardzo udanej karierze w rosyjskim M-1 Global w 2014 roku cieszący się już uznaną marką na Starym Kontynencie Magomedov dołączył do UFC. W swoim debiucie na gali UFC 169 wypunktował Tony’ego Martina, choć w pierwszej rundzie znalazł się w ogromnych tarapatach.
Rashid Magomedov ucieka z ciasnej balachy zapiętej mu przez Tony’ego Martina.
Dwa kolejne pojedynki stoczył w Brazylii. Na finałowej gali trzeciego sezonu brazylijskiego TUFa pewnie wypunktował Rodrigo Damma, a kilka miesięcy później na UFC Fight Night 58 koncertowo rozprawił się z mocnym Eliasem Silverio, zaliczając pierwsze skończenie w UFC i trafiając na zaszczytną pierwszą pozycję w naszym cyklu Trzech Wspaniałych.
Rashid Magomedov pięknym lewym sierpowym powala na deski Eliasa Silverio, by chwilę później z chłodną precyzją skończyć go uderzeniami z góry.
Gilbert Burns również nie zaznał jeszcze goryczy porażki w UFC. W swoim debiucie na gali UFC on FOX 12 pewnie pokonał na punkty Andreasa Stahla, by następnie skończyć balachą dwóch kolejnych przeciwników – Christosa Giagosa, którego pokonał gładko na UFC 179, oraz Alexa Oliveirę, z którym miał jednak ogromne problemy na UFC FN 62.
Zwycięzca pojedynku prawdopodobnie wedrze się do czołowej piętnastki dywizji lekkiej i będzie mógł liczyć na walki z szeroką czołówką.
Starcie zapowiada się na klasyczną rywalizację uderzacza z grapplerem. W stójce zdecydowana przewaga powinna należeć do wszechstronnego, wyrachowanego, ale i piekielnie skutecznego Rosjanina, bo pomimo treningów w Blackzilians o boku świetnych trenerów stójki Durinho nadal prezentuje się na nogach co najwyżej przeciętnie. Jego królestwem pozostaje walka w parterze, gdzie jest w stanie poskręcać każdego. Czy jednak zdoła kłaść na plecach dysponującego dobrymi defensywnymi zapasami Rosjanina?
Brazylijczyk będzie miał też po swojej stronie przewagę własnej publiczności, ale biorąc pod uwagę, że Magomedov ostatnie dwa pojedynki stoczył w Brazylii przeciwko reprezentantom Kraju Kawy, na niewiele może się to zdać.
Aktualna karta walk UFC Fight Night 77:
Vitor Belfort vs. Dan Henderson III
Gleison Tibau vs. Abel Trujillo
Rashid Magomedov vs. Gilbert Burns
Komentarze: 1