Aldo: „Wróciłem do treningów”
Przed galą UFC 190 dominator kategorii piórkowej Jose Aldo wraz z Rafaelem dos Anjosem i Fabricio Werdumem wziął udział w sesji pytań i odpowiedzi.
Jose Aldo tryskał humorem, odpowiadając na pytania fanów. Oto najważniejsze tematy, które poruszył.
O swoim zdrowiu:
Moje żebro ma się doskonale, powróciłem już do treningów. Teraz od nich (UFC) zależy zestawienie walki. Mam nadzieję, że będę walczył tej samej nocy, co Werdum.
O strategii na Conora McGregora:
Miałem już wcześniej strategię, była przygotowana. Jeśli walka byłaby zestawiona dzisiaj, pokonałbym go. Pojedynek został odwołany dwa tygodnie przed galą, więc strategia jest gotowa. Trenowaliśmy pod niego i widzieliśmy w jego walce z Chadem Mendesem, że nasza taktyka zadziała.
O walce McGregora z Chadem Mendesem:
Nie widziałem nic specjalnego w jego występie. To samo pokazuje od czasu dołączenia od UFC, więc się tego spodziewaliśmy. Na pewno gdy spotkamy się w oktagonie, pokonam go.
O ścinaniu wagi:
Ścinanie wagi nie jest łatwe. Na ogół zrzucam 10-12 kilogramów. Ścinam wagę tylko w ostatnim tygodniu przed walką, nie stosuję wcześniej żadnych diet.
O kolejnych brazylijskich mistrzach:
Myślę, że Jacare jest bardzo blisko. Jeśli dostanie szansę, zostanie mistrzem. Powinien już ją dostać.
O porażce Renana Barao z TJ-em Dillashawem:
Byłem bardzo smutny. Nie tego chcieliśmy. Dillashaw jest wielkim mistrzem. Taki jest sport, musimy to zaakceptować.
Historię ze spotkania z Conorem McGregorem opowiedział też Fabricio Werdum:
Byliśmy w Nowym Jorku, w vanie. Nie widziałem, że (McGregor) nadchodzi, to stało się bardzo szybko. Nic się tak naprawę nie wydarzyło. Wszedł (do vana) i myślałem, żeby wstać, ale nie zdążyłem, bo wszystko działo się za szybko. W vanie byli tylko Brazylijczycy, ja, Jacare, Rafael dos Anjos. Gdybym wiedział, że idzie, zatrzymałbym go: „Nie, nie, tylko Brazylijczycy, nie jesteś tu mile widziany”. Chciałem mu to powiedzieć, ale to się nie wydarzyło. Gdybyśmy mieli okazję, nie wpuściłbym go. Nie szanował Brazylii, Jose Aldo, naszych sportowców. Dużo gada, ale będzie musiał to też pokazać, bo Aldo się po nim przejedzie.