Dillashaw o Cruzie: „Rozpi*** go”
TJ Dillashaw odniósł się do krytycznych słów Dominicka Cruza, który kilka dni temu przypuścił na mistrza ostry atak medialny.
Po tym, jak TJ Dillashaw obronił pas mistrzowski kategorii koguciej na gali UFC on FOX 16, po raz drugi deklasując Renana Barao, były mistrz dywizji, dochodzący do siebie po trzeciej kontuzji kolana Dominick Cruz nie pozostawił na nim suchej nitki, oskarżając podopiecznego Duane’a Ludwiga między innymi o nieudolne kopiowanie swojego stylu.
Nadszedł czas rewanżu. Dillashaw wziął bowiem udział w audycji Studio Radio Show, podczas której, nie przebierając w słowach, odparł natarcie Dominatora.
Jedyną różnicą między nami, między mną i Cruzem – bo, tak, ma dobrą pracę na nogach – jest to, że nie musisz się go obawiać, bo uderza jak mała pizda. (Przekonasz się), gdy obejrzysz jego wszystkie walki, może poza tą ostatnią, która była chyba jego jedynym skończeniem i dlatego jest taki podekscytowany teraz. Gościu, skończyłeś jednego kolesia.
Reprezentant Alpha Male w swoim przekazie był zdecydowanie bardziej bezpośredni niż Cruz, który w swojej tyradzie skierowanej przeciwko mistrzowi ani razu nie odwołał się do przekleństw. Takich zahamowań nie miał Dillashaw.
Próbuje pieprzyć głupoty o tym, co robię, ale, słuchaj, jasne, masz footwork, ale nie robisz nic, tylko trwasz do decyzji. Rozpierdolę go.
Póki co nie wiadomo, kiedy obaj zawodnicy będę mieli okazję, aby wyjaśnić sobie nieporozumienia w oktagonie, przemawiając tanecznym footworkiem i szybką, niesygnalizowaną szermierką na pięści. Cruz celuje w powrót do występów w grudniu.