Dziennik MMA – 16 czerwca 2015

Najciekawsze wiadomości MMA z Polski i zagranicy z 16 czerwca 2015.

Jotko: „Walka z Hallem możliwa na UFC 190”

Krzysztof Jotko, który ostatecznie nie wystąpi na gali UFC Fight Night 69 w Berlinie z powodu wypadnięcia z pojedynku najpierw Dereka Brunsona, potem Uriaha Halla, w rozmowie z MMAnia.pl ujawnił, że istnieje szansa, iż do walki z Jamajczykiem dojdzie 1 sierpnia na gali UFC 190 w Brazylii lub pod koniec tego miesiąca. Jotko jak najbardziej jest nią zainteresowany, oceniając, że zestawienie to wywołało bardzo optymistyczne komentarze w Polsce i fani chcę je obejrzeć. Obecnie natomiast Polak zbija wagę, by w Berlinie mieć ustalone 185 funtów, co pozwoli mu otrzymać gażę za występ.

Jotko nie jest też przekonany, czy rzeczywiście problemy wizowe uniemożliwiły Hallowi stawienie się w Berlinie. Nie wyklucza, że Jamajczyk najpierw zaakceptował starcie, by potem jednak dojść do wniosku, że zostało ledwie dziesięć dni do gali, trzeba zbić dużo kilogramów, udać się do Europy i może jeszcze „dostać w dupę”.

Polskiego zawodnika nie dotknie szczególnie umowa między UFC a Reebokiem, bo swoich sponsorów i tak nie mógł promować w oktagonie. Do tego służą mu przede wszystkim media społecznościowe.

Pod Halla – jeśli oczywiście do walki dojdzie – zamierza przygotowywać się w warszawskiej Palestrze oraz w Ankosie Zapasy u Andrzeja Kościelskiego, którego Jotko niezwykle sobie ceni.

Z Łukaszem Bieńkowskim doszliśmy do wniosku, że najwięcej potu zostawiam w Ankosie. Trener tak ciśnie, że czasami myślimy, że jest aż za ciężko.

| naiver |

Overeem: „Pokonałbym Werduma”

Alistair Overeem, który znajduje się na fali dwóch kolejnych zwycięstw w UFC i ma swoją historię z nowym mistrzem kategorii ciężkiej, Fabricio Werdumem, w rozmowie z Arielem Helwanim w The MMA Hour ocenił swoje ewentualne trzecie starcie z Brazylijczykiem.

Tak, uważam, że pokonałbym Werduma. Śledziłem jego progres przez wiele lat. Bardzo chętnie się z nim zmierzę. Zdecydowanie widzę jego słabości. To świetny sportowiec, ale ma słabe strony, a ja jestem gościem, który może je odsłonić.

Overeem odniósł się też do ewentualnego starcia z Juniorem dos Santosem. Przypomnijmy, że Brazylijczyk był ostatnio mocno zirytowany wyzwaniami rzucanymi mu przez Holendra, ponieważ aż do grudnia będzie zmagał się z kontuzją, uznając, że Overeem, rzucając mu wyzwanie, chce tylko promować swoją osobę.

Nie wiedziałem, że JDS jest kontuzjowany (gdy wywoływałem go do walki). Nie widzę sensu w rzucaniu wyzwania komukolwiek, kto jest kontuzjowany.

Jestem otwarty na walkę z nim i myślę, że on również jest gotowy na walkę ze mną. Nie sądzę, by JDS obawiał się kogokolwiek. Walczył z wieloma twardymi skurczybykami poza mną.

Reem ocenił, że gdyby miał możliwość walki z oboma – dos Santosem i Werdumem – bez zastanowienia wybrałby tego ostatniego, bo jego celem jest pas mistrzowski. Holender chciałby jak najszybciej wrócić do oktagonu, celując w sierpień lub wrzesień.

| naiver |

Rozczarowany Pendred

Cathal Pendred posiada jedno z najgorszych 4-0 w historii UFC. Nędzna ostatnia walka, dwie niejednogłośne decyzje, które zdaniem wielu powinny iść na konto przeciwnika… Zawodnik wagi półśredniej jednak zdaje sobie sprawę z tego, że jego walki nie porywają i z godną szacunku pokorą przyznaje to w wywiadzie dla MMAFighting:

Spodziewałem się dużo lepszej walki, zarówno od siebie, jak i od rywala. Wygrałem, ale chciałem go zdominować. Nikt nie skończył mojego rywala, więc chciałem to zrobić i coś tym udowodnić. Czegoś mi brakuje. Muszę to odnaleźć zanim zacznę wspinać się w rankingu.

Złośliwie mógłbym powiedzieć, że podstaw w stójce, złośliwiej, że walki z Claudio Silvą, ale… może po prostu za jakiś czas zacznie w końcu prezentować umiejętności proporcjonalne do rekordu? Mam taką nadzieję.

| Bolt |

Iskry na linii Alvarez – Nate Diaz

Po tym, jak Nate Diaz w ostrych słowach skrytykował decyzję sędziowską w walce Eddiego Alvareza z Gilbertem Melendezem, niezbyt, delikatnie mówiąc, pochlebnie wyrażając się o tym pierwszym, przyszła pora na ripostę. Alvarez w audycji The MMA Hour odniósł się do wypowiedzi Nate’a i jego zachowania przed galą UFC 188.

Nigdy nie miałem problemów z Nickiem i Natem. Widziałem ich na innych galach. Nasze drogi krzyżowały się w DREAM, Nick widział mój krwawiący nos i zaproponował mi lekarstwo, chcąc pomóc. Zawsze wydawali się miłymi gośćmi, którzy mają do ciebie dużo szacunku. Nawet Nate, był w porządku. Ale kiedy pojechałem do Meksyku, Nate całkowicie zmienił nastawienie. Domyślam się, że tak jest, gdy walczysz z jednym z jego kolegów. Rozumiem, traktuje to osobiście, poważnie. Rozumiem. Jednak to było dziwne, że wcześniej był w porządku w stosunku do ciebie, a teraz nagle patrzy na ciebie z byka, za każdym razem, jak cię widzi. Więc na ważeniu chciałem to wyjaśnić. Podszedłem do niego i powiedziałem, 'Yo, co się, kurwa, dzieje? Zawsze było mi po drodze z tobą i twoim bratem, dlaczego tak się na mnie gapisz?’. W odpowiedzi on spojrzał tak jakoś na dół, nie patrzył na mnie, próbował się jakoś usprawiedliwiać, 'Walczysz z moim kumplem’ i to, i tamto. Potem spojrzał na mnie i powiedział, 'Więc pierdol się’. Więc odpowiedziałem, 'Dobra, ty też się pierdol, co do kurwy? Jeśli naprawdę chcesz się tak zachowywać, to będziesz, kurwa, następny!’.

| naiver |

Holloway vs Oliveira walką wieczoru gali w Saskatoon

23 września bieżącego roku UFC zawita z debiutancką galą do Saskatoon w Kanadzie, a główną atrakcją tego wydarzenia będzie niesamowicie interesująca walka pomiędzy dwoma piekielnie utalentowanymi młodymi zawodnikami – jednym z najlepszych parterowców w dywizji, Charlesem Oliveirą (MMA 20-4, 1NC), z jednym z najzdolniejszych uderzaczy – Maxem Holloway’em (MMA 13-3). Zwycięzca tego starcia znajdzie się o mały krok od walki o pas mistrzowski.

Obaj zawodnicy, wciąż bardzo młodzi (23 lata Holloway’a, 25 Oliveiry), są obecnie na fali spektakularnych zwycięstw. Mieszkający na Hawajach Blessed rozgromił sześciu ostatnich przeciwników, a dwa miesiące temu zanotował najcenniejsze zwycięstwo w swojej karierze, poddając w trzeciej rundzie Cuba Swansona. Oliveira z kolei poddał trzech z czterech ostatnich oponentów, za każde skończenie zgarniając bonus za Występ Gali.

Faworytem tego pojedynku wydaje mi się Holloway, którego przewaga kickbokserska powinna być ogromna. Nie wykluczam jednak w tej walce żadnego scenariusza, bowiem obaj piórkowi w ciągu ostatnich miesięcy poczynili ogromny postęp, zamieniając się z nieopierzonych, jednopłaszczyznowych zawodników we wszechstronnych reprezentantów ścisłej światowej czołówki.

| Calo |

Titan FC na FightPass

Titan FC staje się dostępny dla szerszego grona – taka informacja pojawiła się w MMA Hour. Organizacja od lipca będzie transmitować swoje gale poprzez aplikację FightPass. Znajdziemy tam również bibliotekę historycznych walk Titana.

Sam uczciwie przyznaję, że niemal na pewno na żadną jej galę nie wstanę, ale to z jednej strony miejsce, gdzie można znaleźć potencjalnych zawodników UFC (a udostępnienie na Fight Passie zapowiada bliską współpracę, więc droga będzie pewnikiem znacząco ułatwiona), a z drugiej strony to czyściec dla tych, którzy są solidni, ale za słabi/za mało efektowni dla UFC, by wymienić Pata Healy’ego czy Vinny’ego Magalhaesa. Przy okazji UFC takimi poczynaniami jest coraz bliżej momentu, gdy staje się synonimem dla MMA. Całkiem sprytne – jeszcze wciągnąć pod to KSW i świat będzie leżał u stóp amerykańskiego giganta.

| Bolt |

………………….

Nowe zestawienia:

145 lbs: Alan Omer (18-4) vs Arnold Allen (9-1) – UFC Fight Night 69, 20 czerwca
185 lbs: Chriz Camozzi (21-10) vs Tom Watson (17-8) – UFC Fight Night 73, 8 sierpnia
145 lbs: Max Holloway (13-3) vs Charles Oliveira (20-4) – UFC Fight Night Saskatoon, 23 sierpnia

fot. mmafighting.com