Dziennik MMA – 13 kwietnia 2015
Najciekawsze wiadomości MMA z Polski i zagranicy z 13 kwietnia 2015.
Wanderlei Silva walczy o prawa obywatelskie
Wanderlei Silva kontynuuje swoją krucjatę przeciwko Komisji Sportowej z Nevady, w rozmowie z MMAFighting nie pozostawiając na niej suchej nitki.
Niczego nie żałuję. Słyszałem o pewnych rzeczach, jakie komisje zrobiły zawodnikom… wygląda na to, że pojawili się w domu mistrza o 6:50 rano, żeby go przetestować. Co to, kurwa, ma być? Czy to żart? Słyszałem też, że zmusili znanego zawodnika do rozebrania się przed wszystkimi, żeby go przetestować. Co to ma być? Nasze prawa są łamane. Odbierają je nam. To niezgodne z konstytucją.
Oczywiście, trudno traktować ostatnimi czasy Wanderleia poważnie, bo w swoich tyradach posuwa się czasami do śmieszności, ale jest mimo wszystko coś zastanawiającego w tym, że zawodnicy, będąc poza rywalizacją (out-of-competition), muszą wpuszczać rano urzędników do domu i siusiać na ich prikaz.
| naiver |
Brooks o Heldzie i swojej walce
Will Brooks obronił tytuł mistrza wagi lekkiej na ostatniej gali Bellatora, na której Marcin Held po profesorsku rozmontował Alexandra Sarnavskiy’ego. MMAFighting przeprowadziło z Brooksem przy tej okazji wywiad:
Teraz nie myślę o następnej walce. Held wygrał turniej, a teraz także kolejną walkę. Jeżeli ma za to dostać titleshota, to okej, zawalczę z każdym.
Nie myślałem, że Dave Jansen zwolni, więc też nie zwalniałem, bo nie wiedziałem, co może z tego wyniknąć – co pomyślą sędziowie. Wydawało mi się, że zaczyna się łamać, więc poczułem, że zaczynam wygrywać tę walkę. Gdy już złapałem tempo, to myślałem: „Wszystko jest w porządku, czas pokazać moją przewagę”.
Odniósł się także do trash talku z Jansenem przed walką:
To była napięta sytuacja, ale jeżeli walczysz o pas, to nawet mimo zaprzeczania temu czujesz presję. To ważna okazja, emocje często przez to ponoszą. To była moja pierwsza obrona, ale ludzie teraz wiedzą, że będę długo panował.
Panie Brooks, pan długo panować nie będzie. Marcin w końcu złapie dźwignię lub duszenie.
| Bolt |
Jacare kontra Bisping. Prawie.
Ronaldo Souza stracił w piątek rywala w osobie Yoela Romero. Jego menadżer, Gilberto Faria, próbował jednak ratować pojedynek poprzez – według MMAFighting – ściągnięcie do walki Michaela Bispinga:
To gość z jajami, który nie unika walki. Patrząc na wszystkich możliwych oponentów, to byłaby wspaniała walka dla Jacare z kimś, kto byłby dobrze przygotowany 18 kwietnia. Od razu o nim pomyślałem – jeżeli dojdzie do tej walki, to będzie wyśmienita. Zobaczymy.
Jacare jest gotowy do walki z najlepszymi. Może już teraz walczyć z mistrzem. Chce kogoś z topu, inaczej walka nie ma sensu.
Audie Altar, menadżer Bispinga, także odniósł się do tej propozycji:
Trenował pod C.B. Dollowaya, a do walki zostało tylko parę tygodni, więc walka z Jacare nie ma teraz sensu, ale później chętnie się z nim zmierzy. Każdy chce Bispinga. Bisping jest wypromowany. Ludzie po prostu liczą na taką okazję. Mają do tego prawo.
Czyli już każdy zorientował się, że Anglik to dobre nazwisko z jedynie dobrymi umiejętnościami.
Ronaldo Souza zmierzy się ostatecznie z powracającym do UFC Chrisem Camozzim, bo jak przekonuje Dana White, Amerykanin był jedynym, który gotowy był wskoczyć na zastępstwo.
| Bolt |
Plan Cro Copa zadziałał
Mirko Filipovic z pewnością zaliczy swój występ przeciwko Gabrielowi Gonzadze do udanych, nawet pomimo ciężkich dwóch pierwszych rund. Taki jednak był podobno gameplan, jak wyjaśnił na konferencji prasowej po gali:
Gonzaga to twardy gość, a ja musiałem go unikać przez pierwsze dwie rundy. Brzmię teraz jak mądrala, ale taki mieliśmy plan – wymęczyć go przez dwie rundy i skończyć w trzeciej. Zrobiłem, co do mnie należało – byłem świetnie przygotowany z myślą o pięciu rundach, więc miałem czas. Musiałem wygrać, nie ze względu na karierę w UFC, ale karierę w ogóle. Musiałem go pokonać.
To była jedna z najważniejszych walk w mojej karierze – nie tylko jako rewanż.
Nie wiedziałem, jak mocno mnie rozciął, ale czułem się dobrze. Wiedziałem, że muszę go przycisnąć w trzeciej rundzie, bo inaczej sędzia mógłby przerwać starcie.
| Bolt |
Shogun wraca do Cordeiro
I tym razem nie jest to primaaprilisowy żart. Legendarny Brazylijczyk będzie się przygotowywał do starcia z Antonio Rogerio Nogueirą, które odbędzie się na UFC 190 ze swoim byłym trenerem, odpowiedzialnym za wielkie sukcesy Fabricio Werduma i Rafaela dos Anjosa, Rafaelem Cordeiro. Ten ostatni w rozmowie z In The Cage With Bards nie ukrywał swojej radości powrotem Shoguna
Mauricio przeprowadza się do Kalifornii w połowie kwietnia. Nadal są pewne sprawy do załatwienia, bo potrzebuje samochód i dom, ale to wszystko. Wraca i wspólnie zrobimy obóz treningowy.
Pomimo czterech porażek w ostatnich pięciu walkach Cordeiro nadal wierzy w Ruę.
Znam go, odkąd zaczął trenować. Wierzę, że jeśli wróci jego motywacja, znów może być najlepszy. To właśnie spróbujemy zrobić, zmotywować go, aby powrócił stary Shogun. Ma dopiero 33 lata i wielką przyszłość przed sobą. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby powrócił.
Aż się w oku kręci łezka… niedowierzania i nadziei.
| naiver |
Pamiątka Gabriela Gonzagi
| naiver |
UFC on FOX 15 – Road to Octagon
https://www.youtube.com/watch?v=jU6F7ksP7CQ
| naiver |
fot. fightland.vice.com