Cel jest jeden! Jednoznaczna deklaracja Artura Szpilki: „Trzymam kciuki za niego i on dobrze o tym wie”

Opromieniony wiktorią nad Errolem Zimmermanem na KSW 105, Artur Szpilka wyjaśnił, dlaczego marzy mu się rewanż z Arkadiuszem Wrzoskiem.

Powrócił w sobotę na zwycięskie tory i głęboko odetchnął Artur Szpilka. W co-main evencie gliwickiej gali KSW 105 były bokser zaliczył co prawda na początku deski, ale potem poddał Errola Zimmermana.

W wywiadzie udzielonym po walce Szpila wyraził nadzieję na to, że w przyszłości uda się zestawić jego rewanż z Arkadiuszem Wrzoskiem. Z rezerwą podszedł natomiast do pomysłu Holendra, który z kolei zaprosił go do natychmiastowego drugiego starcia.

W podobne tony były polski bokser uderzył w rozmowie z dziennikarzami po gali.

– Wątpię, że KSW będzie chciało zrobić taką walkę – powiedział o potencjalnym rewanżu z Zimmermanem. – Ja teraz czekam na… Naprawdę życzę Arkowi powodzenia. Nie pcham się tam jeszcze, zobaczymy, co tam będzie. Jest Arek dużo lepszy na razie póki co. Ma ręce, nogi, trzymam kciuki. Zobaczymy, co KSW przyniesie, ale liczę w perspektywie czasu na nasz rewanż.

Artur Szpilka zmierzył się z Arkadiuszem Wrzoskiem w maju zeszłego roku. Pojedynek potrwał jedynie 14 sekund. Szpila spróbował ataku ciosem Supermana, ale został ściągnięty na dół, a tam ubity.

Nie ukrywał nigdy, że marzy mu się druga szansa z Hightowerem, choć w pełni zdaje sobie sprawę, że ten mocno mu odjechał. Dość powiedzieć, że już w czerwcu Arkadiusz Wrzosek będzie wojował o tytuł mistrzowski wagi ciężkiej z Philem De Friesem.

Po pokonaniu Zimmermana Szpila miał okazję zamienić kilka słów z Wrzoskiem.

– Trzymam kciuki za niego i on dobrze o tym wie – powiedział. – Wierzę, że jest w stanie… I naprawdę wierzę. Nie myślcie sobie, że gadam jakieś herezje, bo De Fries – z całym szacunkiem, bo jest kotem – ale w stójce z każdym zawodnikiem miał problemy. Zobaczcie, że po każdej wymianie z zawodnikiem on szedł albo po obalenie, albo do klinczu, więc jak Arek go opanuje… Arek może wszystko, a nic nie musi, więc fajnie byłoby tak ożywić dywizję. Życzę mu tego z całego serca pomimo tego, że on nie życzył mi wygranej. Chociaż to jest jego przyjaciel.

– Interesuje mnie Arek, bo ta (pierwsza) walka… Jeszcze jakbym dostał kopa, dostał cios, to jeszcze, wiesz, przegrałem, dobra. Ale tak się nie stało, więc bardzo mnie to boli – chociaż mu bardzo kibicuję.

Świadom, że prawdopodobnie wcześniej – tj. przed potencjalnym rewanżem z Hightowerem – będzie musiał stoczyć jeszcze jakiś pojedynek, Artur Szpilka zastrzegł, że nie ma na oku żadnego innego przeciwnika.

Poniżej video-podsumowanie gali KSW 105.

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.