„Mam nadzieję, że zaleczyłeś swoje zadrapania” – Petr Yan rzucił wyzwanie czołowemu koguciemu, wskazał termin walki
Nieukrywający mistrzowskich aspiracji w wadze koguciej UFC Petr Yan wskazał przeciwnika, z którym chciały stoczyć kolejną walkę.
Decyzje mają konsekwencje – chciałoby się rzec wobec ostatnich decyzji matchmakerów UFC w rozgrywce o najwyższe laury w wadze koguciej. Ogłoszenie mistrzowskiego rewanżu pomiędzy Merabem Dvalishvilim i Seanem O’Malleyem, który zwieńczy czerwcową galę UFC 316, wywołało szybką reakcję byłego mistrza Petra Yana.
Rosjanin od dłuższego czasu publicznie zapraszam Maszynę do rewanżu, nie mając wątpliwości, że dwoma ostatnimi wiktoriami – nad Songiem Yadongiem i Deivesonem Figueiredo – zapracował na drugi pojedynek. Matachmakerzy zdecydowali jednak inaczej.
W rezultacie w środę Sybirak wyraził pełną gotowość na powrót w progi oktagonu podczas czerwcowej gali w Baku lub lipcowej w Abu Zabi, na celownik biorąc Umara Nurmagomedova.
– Zróbmy to w Baku lub Abu Zabi – napisał na Instagramie. – Pięć rund! Do dzieła!
– Moim celem jest walka o pas, ale teraz w Top 5/10 prawie wszyscy są zajęci. Nie mam ochoty czekać pół roku. Umarze, mam nadzieję, że zaleczyłeś swoje zadrapania! Lecimy!
Umar Nurmagomedov nie był widziany w akcji od styczniowej gali UFC 311, w ramach której doznał pierwszej zawodowej porażki, w mistrzowskim starciu ulegając na punkty Merabowi Dvalishviliemu. Porażkę przypłacił też połamaną dłonią.
Dagestańczyk bardzo szybko odpowiedział na rzucone mu wyzwanie, choć zmienił jeden warunek: termin gali.
– Jestem miło zaskoczony tym wyzwaniem – napisał. – Do boju: Abu Zabi, październik.
Propozycja przesunięcia walki wystosowana przez Umara nie dziwi, bo miesiąc temu informował on, że do pełnych treningów po operacji dłoni wróci za około cztery miesiące, a w progi oktagonu za miesięcy sześć – a zatem właśnie w październiku na okoliczność numerowanej gali w Abu Zabi. Pytanie jednak, czy wtedy starcie takie odbyłoby się na 5-rundowym dystansie?
Poniżej analiza i typ na walkę Bryce’a Mitchella z Jeanem Silvą.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
