
„Nudziarz, którego nikt nie lubi” – Paddy Pimblett bez ceregieli o Mateuszu Gamrocie i potencjalnej walce z Polakiem
Ociekający medialnym zgiełkiem Paddy Pimblett po raz kolejny wbił medialną szpilę w Mateusza Gamrota.
Paddy Pimblett nie po raz pierwszy dał jednoznacznie do zrozumienia, że plakatów z Mateuszem Gamrotem nad łóżkiem nie wiesza, delikatnie rzecz ujmując. Brytyjczyk określił Polaka mianem „nudziarza, którego nikt nie lubi”.
W drodze do gali UFC Fight Night w Londynie, na której pojawi się w charakterze gościa, Baddy udzielił wywiadu Arturowi Łukaszewskiemu z Polsat Sport, w którym wypowiedział się na temat polskich zawodników walczących w stolicy Anglii oraz właśnie Gamera.
W O2 Arena powracający do akcji po 2-letniej prawie przerwie Jan Błachowicz skrzyżuje rękawice z rozpędzonym serią siedmiu zwycięstw Carlosem Ulbergiem, podczas gdy Marcin Tybura pójdzie w oktagonowe tany z Mickiem Parkinem. Jak starcia te widzi zawodnik z Liverpoolu?
– Szczerze mówiąc, bardzo lubię Micka Parkina, więc chciałbym, żeby wygrał – powiedział. – A Jan to oczywiście Polska Siła i życzę mu zwycięstwa. Bardzo go lubię. To świetny zawodnik i dobry człowiek.
– Kursy są bez znaczenia. Dwóch gości wchodzi do klatki i obaj mogą to wygrać.
– Nie wiem, jak może wyglądać ta walka. Wydaje mi się, że to będzie stójkowy pojedynek. Obaj lubią się bić i obaj mają moc. Ktoś może paść znokautowany.
Podobnie Baddy widzi pojedynek Tybury z Parkinem.
– Ta walka też rozegra się pewnie w stójce, chociaż Marcin będzie chciał obalać – ocenił. – Za to Mick postara się walczyć w stójce.
– Tak, oczywiście, doświadczenie Marcina może robić różnicę, ale Mick będzie miał za sobą publiczność i to też ma znaczenie.
Zapytany z kolei o Mateusza Gamrota – wszak obaj wojują w tej samej dywizji, a swego czasu Brytyjczyk w nieszczególnie wyrafinowany sposób odrzucił już bitewne zaloty Polaka – Baddy zmienił oblicze.
– Nie obchodzi mnie Mateusz – wycedził w temacie potencjalnej walki z Gamerem. – Nikogo nie obchodzi. To nudziarz, którego nikt nie lubi, więc dlaczego miałbym z nim walczyć?
– Walczę z zawodnikiem, który jest nad nim w rankingu. Jak pokonam Chandlera, to nie będę oglądał się za rywalami, którzy są niżej. Mateusz będzie za mną.
Do akcji legitymujący się w oktagonie nieskazitelnym bilansem 6-0 Brytyjczyk powróci już 12 kwietnia w Miami, gdzie w 5-rundowym co-main evencie gali UFC 314 stanie w szranki z Michaelem Chandlerem. Baddy jest przekonany, że wiktoria otworzy mu drzwi do walk ze ścisłą czołówką dywizji, być może eliminatora.
Mateusz Gamrot od ponad dwóch miesięcy przebywa na Florydzie, gdzie na matach American Top Team szlifuje umiejętności przed powrotem w progi oktagonu. Kiedy to nastąpi? Bóg jeden raczy wiedzieć. Polak nie ukrywa natomiast, że pozostaje w gotowości na wypadek, gdyby ktoś wypadł właśnie z pojedynku Chandlera z Pimblettem.
Poniżej szczegółowe analizy i typy na walki obu Polaków na UFC Londyn.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.