Ilia Topuria wyklucza walkę z Armanem Tsarukyanem – ujawniono powody

Jeśli wierzyć najnowszym doniesieniom, to Ilia Topuria zaostrzył swoje stanowisko w rozmowach z UFC na temat walki w wadze lekkiej.

Wygląda na to, że nie rozmijał się z prawdą Dana White, gdy zapytany podczas konferencji prasowej po gali w Seattle o migrację Ilii Topurii do wagi lekkiej i potencjalnego dlań tamże rywala, stwierdził, że w temacie tym panuje przysłowiowy Sajgon. Potwierdzają to najnowsze doniesienia z Rosji.

Pożegnawszy się z dywizją piórkową, El Matador nie ukrywał nigdy, że marzy mu się starcie o pas wagi lekkiej z Islamem Makhachevem, co i rusz zarzucając Dagestańczykowi, że ten plami nogawkę. Gruzin wyrażał jednak pełną gotowość na starcie eliminacyjne z innymi przeciwnikami ze 155 funtów – Charlesem Oliveirą, Dustinem Poirierem lub Justinem Gaethje.

Z rezerwą natomiast wypowiedział się o potencjalnym starciu z Armanem Tsarukyanem, twierdząc, że ten musi na takie zestawienie zapracować.

Tymczasem okazuje się, że na mieście inne są już treście. Owszem, Gruzin nadal żądzą walki z Ahalkalaketsem nie pała, ale… Ani myśli walczyć też z kimkolwiek innym – poza dagestańskim mistrzem! A przynajmniej tak donosi portal rosyjska agencja TASS.

– Ilia chce walki o pas – powiedział anonimowy członek ekipy Topurii. – Nie będzie walczył o status pretendenta ani z Tsarukyanem, ani z nikim innym.

Ile w tym prawdy? Bóg jeden raczy wiedzieć. Wiadomo natomiast, że Islam Makhachev nie garnie się do starcia z Gruzinem. Dagestańczyk publicznie wysyła go właśnie do eliminatora z innym przeciwnikiem ze ścisłej czołówki wagi lekkiej, choć na każdym kroku podkreśla, że kogokolwiek nie da mu UFC, walkę zaakceptuje.

Poniżej video-podsumowanie sobotniej gali UFC Seattle.

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.