Alexander Volkanovski, Islam Makhachev, Diego Lopes czy Movsar Evloev? Ilia Topuria ujawnia swoje bitewne plany i dwie konkretne opcje!

Mistrz wagi piórkowej Ilia Topuria opowiedział o swoich planach na kolejną walkę, którą stoczy albo w obronie pasa, albo w 155 funtach.

Rozprawiwszy się z dwoma gigantami wagi piórkowej – Alexandrem Volkanovskim, którego strącił z tronu po pięciu latach panowania, oraz Maxa Hollowaya, któremu zadał pierwszą w karierze porażkę przez nokaut – Ilia Topuria wziął na celownik kingpina 155 funtów Islama Makhacheva. Jak się okazuje, planów tych nie zmienia. Nie pozostawił co do tego żadnych wątpliwości w najnowszym wywiadzie, jakiego udzielił na kanale Main Event.

– Tego chcę – powiedział o pasie wagi lekkiej. – UFC o tym wie, ale koniec końców, ta decyzja należy do UFC. Wiedzą, jak prowadzić biznes, jak się tym zajmować, mają duże doświadczenie. Jeśli zatem powiedzą mi, że chcą, abym bronił pas 145 funtów, może to zrobię. Jeśli jednak pozwolą mi przejść do 155 funtów, zrobię to z wielką przyjemnością.

Gdy w październiku znokautował Hollowaya, Topuria zmierzył się w oktagonie wzrokiem z Volkanovskim, podkreślając, że Australijczyk zasługuje na rewanżowe starcie. Gruzin nie ukrywa jednak, że drugie starcie z Volkiem nie jest najbardziej przezeń pożądanym.

– Jeśli zostanę w wadze piórkowej, to nikt inny nie zasługują na tę walkę bardziej niż on – zapewnił. – Zasługuje na to, więc muszę dać mu ten rewanż. To nie jest temat, w którym to ja decyduję. On tutaj rozdaje karty. Jeśli więc zostanę w wadze piórkowej, zmierzę się z nim.

– Nie chcę jednak tego robić, bo lubię Volka, a wiem, co się stanie, jeśli ponownie się zmierzymy. Oczywiście, że będzie to samo. Jak cały czas powtarzam, reprezentuję nową generację MMA, wnoszą inną grę, z którą nie jest zaznajomiony, więc… Wiem, co się wydarzy.

– Może w następnej walce zamiast znokautować go, poddam go. Może więc ten element zmienię, żeby mieć też inne nagrania.

W grze o tron 145 funtów liczą się też jednak także dwaj inni zawodnicy. Idący ostatnimi czasy jak burza Diego Lopes oraz niepokonany w zawodowej karierze Movsar Evloev. Zdaniem El Matadora to Brazylijczyk – pomimo iż przegrał z Inguszem w debiucie w UFC – prowadzi w wyścigu po titleshot.

– Uważam, że Diego bardziej na to zasługuje – powiedział. – Movsar ma więcej walk w UFC, ale… Ma chyba osiem walk i osiem decyzji, z czego pięć niejednogłośnych. Stary, musisz kogoś skończyć. Zrób coś dużego, wybij się i możemy walczyć. Dlaczego nie?

– Ale jeśli nikogo nie kończysz… Ja walczę dla fanów. Walczę, żeby dać atrakcyjną walkę fanom. Potrzebuję więc w klatce kogoś, kto również potrafi dać atrakcyjną walkę. Nie potrzebuję kogoś, kto szuka tylko zwycięstwa, próbuje cię chwytać i tak dalej. Ze mną i tak by tego nie zrobił, nokautuję go w pierwszej rundzie. Potrzebuję jednak kogoś, kto podgrzeje walkę. Potrzebuję odpowiedniego partnera do tańca.

Kilka tygodni temu Ilia Topuria wyraził gotowość na starcie z Charlesem Oliveirą w eliminatorze do walki o pas 155 funtów, ale niewykluczone, że gala UFC 311 zmusiła go do zmiany planów. Arman Tsarukyan wypadł bowiem z walki z Islamem Makhachevem, sportowo zachowując jednak status pretendenta, pomimo iż Dana White nie przewiduje dla niego pojedynku o pas w najbliższym występie.

Oficjalnie Ilia Topuria nie ma jeszcze żadnej ogłoszonej walki, ale niedawno Bo Nickal stwierdził, że Gruzin wystąpi w walce wieczoru kwietniowej gali UFC 314 w Miami, gdzie stanie do rewanżu z Alexandrem Volkanovskim. Czy to prawda?

– Ja o niczym nie wiem, bo żadnego kontraktu nie podpisywałem – stwierdził Ilia. – Zobaczymy. Zobaczymy, co się wydarzy. Osobiście? Chcę przenieść się do 155 funtów, bo wiem, że mogę zostać mistrzem dwóch dywizji. Islam to świetny zawodnik, numer jeden P4P dla ludzi. Dla mnie jestem nim ja, jestem najlepszy na świecie. Wiem więc, że mogę zrobić z nim, cokolwiek zechcę, bo wiem, że jestem od niego o wiele lepszy.

Poniżej omówienie ostatnich wydarzeń w świecie MMA, w tym sytuacji w rozgrywce o pasy wag piórkowej i lekkiej.

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.