Trening MMAUFC

Kevin Lee znokautowany na matach Kill Cliff, z pomocą ruszył mu Robbie Lawler: „Skoro sku*wiele chcą teraz publikować sparingi, to…” (VIDEO)

Kevin Lee mocno zdenerwował się o publikację nagrania, na którym pada znokautowany na matach Kill Cliff.

W przestrzeni medialnej pojawiło się nagranie, na którym weteran UFC Kevin Lee pada znokautowany na matach Kill Cliff. Wściekły Amerykanin szybko zapowiedział odnalezienie kreta, który upublicznił film.

Na krótkim nagraniu Motown Phenom sparuje z niejakim Miralim Huseynovem. Amerykanin doskakuje do Azera z latającym kolanem, choć widać, że ogniem piekielnym zdecydowanie nie idzie. Huseynov odchyla się i trafia Lee potężnym prawym sierpem. Okrutnie naruszony Lee runął na deski twarzą. Natychmiast spróbował wrócić na nogi, ale wyraźnie miał problemy z okiełznaniem błędnika. Z pomocą przyszedł mu obserwujący sparing były mistrz wagi półśredniej UFC Robbie Lawler.

Podobnie jak Kevin Lee, tak i Mirali Huseynov rywalizuje na co dzień w wadze półśredniej. Legitymujący się bilansem 9-3 Azer siedem zwycięstw odniósł przez nokauty, a ostatnie dwa boje toczył pod sztandarem organizacji Urijaha Fabera. W sportowym CV 30-latka nie znajdziemy póki co żadnych okazałych skalpów.

Gdy powyższe nagranie trafiło do Sieci, głos szybko zabrał Kevin Lee, zdecydowanie z takiego spraw obrotu niekontent.

– Nie dbam o to, kto to opublikował albo dlaczego, ale właśnie teraz jadę, żeby się dowiedzieć – napisał na platformie X. – Mogę winić wyłącznie siebie, że okazałem litość i cofnąłem to kolano, ale to był trening, więc pomyślałem, że nie walnę go w ten sposób. Widzę, że nie powinienem był się cackać z takim gościem. Skoro sku*wiele chcą teraz publikować sparingi, to ja też od teraz będę je pokazywał.

W latach 2014-2021 Kevin Lee stoczył 18 walk pod sztandarem UFC, zwyciężając 11 z nich. Walczył nawet o tymczasowy pas wagi lekkiej, ale uległ przez poddanie Tony’emu Fergusonowi. W 2023 roku Motown Phenom powrócił na jedną walkę do UFC, ale ekspresowo przegrał z Rinatem Fakhretdinovem, uduszony w niespełna minutę. Amerykanin ogłosił wtedy zakończenie kariery, ale po sześciu miesiącach zdanie zmienił. Do akcji powrócił we wrześniu zeszłego roku na Lights Out Championship 17, gdzie szybko poddał niejakiego Thiago Oliveirę.

Kilka tygodni temu 32-latek podpisał kontrakt z GLF, gdzie stoczy kolejny pojedynek – o ile wcześniej organizacja się nie posypie.

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button