Jednoznaczna prognoza Dricusa Du Plessisa na potencjalne starcie z Islamem Makhachevem: „Stłamsiłbym go siłowo”
Rozdający karty w wadze średniej UFC Dricus Du Plessis wskazał warunki, jakie musiałyby zostać spełnione, aby zmierzył się z Islamem Makhachevem.
Paradne na pozór zestawienie pomiędzy Islamem Makhachevem i Dricusem Du Plessisem – mistrzami kategorii lekkiej i średniej – nabrało ostatnimi czasy medialnego rozpędu. Wszystko za sprawą marzącego o drugim pasie Dagestańczyka, który po niedawnej gali UFC 311, w ramach której szybko poddał Renato Moicano, obwieścił, że bez zastanowienia zaakceptowałby walkę z Afrykanerem, gdyby taka została mu zaproponowana.
O śmiałe te deklaracje Makhacheva został zapytany na kanale Main Event Du Plessis.
– Naprawdę ciężko teraz myśleć o tej walce i brać ją na serio – powiedział Afrykaner. – Mam przed sobą dużą walkę, więc nie zastanawiałem się nad jego słowami. Jeśli dojdzie do takich okoliczności, których teraz nie ma… To oczywiście nieprawdopodobny zawodnik, żeby była jasność. Zaprezentował się fantastycznie z Moicano. Udowodnił ponownie, dlaczego jest numerem jeden P4P na świecie.
– Nie interesuje mnie jednak, jak mocny jesteś. Jasne, że trenuje też z zawodnikami wagi średniej, więc wie, jak to jest. Ale nie trenuje ze mną. Możecie mi uwierzyć, że to nie jest to samo. Nawet na technicznym poziomie pod kątem stójki. Jego zapasy i grappling są fenomenalne, ale po prostu bym go stłamsił siłowo. Tak to widzę.
Dricus Du Plessis skupia się obecnie wyłącznie na rewanżowym starciu z Seanem Stricklandem, do którego dojdzie już 8 lutego w ramach gali UFC 312 w Sydney.
Islam Makhachev nie ma póki co żadnej zaplanowanej walki. Chce powrócić w progi oktagonu latem. Dagestańczyk zapowiedział już, że nie zawiesi rękawic na kołku, dopóki nie sięgnie po drugi tytuł mistrzowski. Na oku ma ten w wadze średniej, bo w półśredniej nie jest skory do walki z Belalem Muhammadem, ani nawet Shavkatem Rakhmononovem, gdyby ten przejął tron.
– Waga robi ogromną różnicę – kontynuował Dricus nt. potencjalnego pojedynku z Islamem. – On jest dużym lekkim, a ja jestem dużym średnim. Jest wielka różnica między dużym lekkim i dużym średnim.
– Jeśli jednak kiedykolwiek dojdzie do takiego momentu, w którym nie będzie sensownych walk ani dla mnie, ani dla niego, z przyjemnością do niego wyjdę. Łatwa kasa.
Poniżej podsumowanie najważniejszych wydarzeń ostatnich dni oraz wstępna zapowiedź UFC Rijad.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.