Salahdine Parnasse znokautował Wilsona Varelę na KSW 101, obronił pas wagi lekkiej
Mistrz wagi lekkiej Salahdine Parnasse znokautował Wilsona Varelę w drugiej rundzie walki wieczoru gali KSW 101 w Paryżu.
W pojedynku wieńczącym paryską galę KSW 101 mistrz wagi lekkiej Salahdine Parnasse (20-2) obronił po raz drugi pas, pokonując Wilsona Varelę (12-6) przez nokaut w rundzie drugiej.
Bardzo uważny początek w wykonaniu obu zawodników. Sporo kiwek, zmyłek, przyruchów, niewiele akcji. Klasycznie ustawiony Varela wywierał delikatną presję, ale mańkut Parnasse hasał spokojnie do boku. Po półtorej minuty mistrz trafił srogim middlekickiem na korpus. Pretendent podkręcił tempo, szukając odpowiedzi podobną techniką – ale bez powodzenia. Minęły dwie minuty walki.
Parnasse spróbował kopnięcia na głowę, ale przestrzelił. Varela nadal wywierał presję, ale ofensywy z jego strony nie było wiele. Nie znajdował okna czasowego na ataki pomiędzy kiwkami ze strony Parnasse’a. Mistrz zaatakował kombinacją, trafiając ładnym ciosem na korpus. Z presji Wilsona póki co niewiele wynikało, bo to Salahdine był aktywniejszy – choć i tak dobre uderzenia można było policzyć na kartach jednej ręki.
Varela spróbował ataku, ale w chaotycznej nieco wymianie Parnasse zdołał przenieść walkę do parteru, na minutę przed końcem rundy układając Varelę na plecach na środku klatki. Pretendent popracował łokciami z pleców, ale w ostatnich sekundach przyjął kilka mocnych uderzeń, gdy po kotle znalazł się w żółwiu.
Srogi początek drugiej rundy w wykonaniu Parnasse’a – mistrz doskoczył do wywierającego presję Vareli z fantastycznym krosem, posyłając pretendenta na deski. Czując krew, rzucił się za naruszonym przeciwnikiem, zasypując go gradem uderzeń!
Niektóre z cisów trafiały jednak w tył głowy walczącego o przetrwanie Vareli, za co sędzia kilka razy ostrzegł Parnasse’a! Ten jednak nie zwalniał tempa, nadal bombardując rywala. W pewnym momencie nawet Wilson zaczął protestować, krzycząc do sędziego, że dostaje w tył głowy. Salahdine jednak kontynuował nawałnicę, trafiając także regulaminowymi uderzeniami! W końcu sędzia przerwał zawody!
Poniżej nagranie z nokautu.
PEŁNE WYNIKI KSW 101 – TUTAJ
Salahdine Parnasse zdemolował Wilsona Varelę w drugiej rundzie. #KSW101 pic.twitter.com/Fl8w2H2R4n
— Adrian Szymański (@adrians_mma) December 20, 2024
27-latek obronił w ten sposób po raz drugi tytuł mistrzowski w kategorii lekkiej.
Seria sześciu zwycięstw z rzędu Wilsona Vareli dobiegła końca.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
Kolejny problem KSW jak z Philem. Właściwie nie ma rywala, który mógłby zagrozić Saladynowi i byłby możliwy do sprowadzenia. Poza UFC godni rywale to właściwie tylko ludzie związani z Rosją. Usman po wygraniu z Hughesem wybierze kierunek UFC, wyzwaniem byłby Ormianin Vartanyan (romansował bezskutecznie z UFC, pozostał na rynku rosyjskim) czy kacap Shabliy (Belek jest wstanie rozkładu i pewnie będzie poszukiwał nowego pracodawcy). Wszystkie propozycje więc to mrzonki. Potencjalny powrót Klebera, ok fajnie byłoby go zobaczyć, ale z Francuzem szans nie ma absolutnie żadnych (poza cudem a’la balacha Mameda) , bo na sprowadzenie do parteru Parnasse jest dla brazylijskiego Japończyka za mocny fizycznie, za szybki i śliski.
Jasny gwint, czungumangu, niby stoimy po dwóch stronach barykady poza MMA, ale DOKŁADNIE tych dwóch gości miałem na myśli w kontekście rywali dla Parnassa – tj. Vartanyana i Shabliy’ego, nawet dumając, czy Gamer by temu ostatniemu czegoś nie szepnął. Wielkie umysły… :D