UFC

„Pie**olony wybryk natury” – Colby Covington uznał Roberto Soldicia za „najlepszego sparingpartnera w swojej karierze”, który ubiłby Joaquina Buckleya w kilka sekund

Nie szczędzi pochwał Roberto Soldiciowi Colby Covington przed sobotnią galą UFC w Tampie, gdzie pójdzie w oktagonowe tany z Joaquinem Buckleyem.

Były podwójny mistrz KSW Roberto Soldić przebywa od kilku tygodni na Florydzie, gdzie ściągnął go były tymczasowy czempion 170 funtów UFC Colby Covington. Wszystko w związku z sobotnią walką Chaosa z Joaquinem Buckleyem, która uświetni galę UFC Fight Night w Tampie.

Ustawiony odwrotnie Robocop – także Buckley jest mańkutem – był kluczowym sparingpartnerem Covingtona w przygotowaniach do walki. Chaos ponownie zmienił bowiem otoczenie treningowe. Opuściwszy lata temu American Top Team, zakotwiczył w MMA Masters, ale i tam długo miejsca nie zagrzał. Na starcie z Buckleyem zmontował nową ekipę treningową, zebraną w zasadzie na trzy tygodnie przed galą.

– Musiałem znaleźć nowego trenera stójki, który miałby pozytywną energię i miałby czas dla mnie – powiedział. – Dawni trenerzy byli zajęci swoimi rodzinami, mieli też innych zawodników pod swoją opieką, jeździli z nimi na walki. Potrzebowałem więc kogoś, kto poświęci się bez reszty biznesowi pod nazwą Colby Covington, szczególnie na walkę w zastępstwie, wziętą na trzy tygodnie przed galą.

– Potrzebowałem ludzi, którzy byliby dla mnie każdego dnia i trenowali w moich godzinach, czyli wieczorem, aby dobrze zasymulować walkę, aby dostosować się do tych godzin.

– Ściągnąłem wspaniałego zawodnika, Roberto Soldicia – kontynuował Colby. – Jest przyszłością. To pie*dolony wybryk natury. To najlepszy sparingpartner, jakiego miałem w swojej całej karierze.

– Jestem bardzo wdzięczny Roberto, że przyjechał. Przyjechał z samej Europy w zasadzie od razu. Najlepiej symulował Buckleya. Jest o wiele lepszą wersją Buckleya. Znokautowałby go w dosłownie sekundy. Był świetnym sparingpartnerem.

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ

Ugrzązłszy na azjatyckim cmentarzysku MMA w ONE Championship, Roberto Soldić nie był widziany w akcji od maja 2023 roku, gdy przegrał z Zebaztianem Kadestamem. Do akcji najprawdopodobniej wróci w lutym przyszłego roku, tocząc ostatnią walkę dla azjatyckiej organizacji.

Pewnikiem wydaje się, że 29-letni Chorwat zrobi, co w jego mocy, aby wydostać się z kleszczy ONE Championship. Spekuluje się, że może związać się z Oktagonem, KSW lub PFL.

Dla 36-letniego Colby’ego Covingtona sobotnie starcie będzie pierwszym od roku, gdy przegrał z ówczesnym mistrzem Leonem Edwardsem. Amerykanin jest przekonany, że gdy rozprawi się z Joquinem Buckleyem, włączy się do gry o tytuł mistrzowski kategorii półśredniej.

Poniżej gawęda nt. potencjalnej walki Khamzat Chimaev vs. Sean Strickland.

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button