UFC

„Może to moja wina” – Magomed Ankalaev szczerze o odwlekanej walce z Alexem Pereirą

Magomed Ankalaev sypie głowę popiołem? Dagestańczyk przyznał, że być może to z jego winy nie doszło jeszcze do jego walki z Alexem Pereirą.

Pokonując w ramach sobotniej gali UFC 308 w Abu Zabi Aleksandara Rakicia, Magomed Ankalaev wyśrubował swoją serię zwycięstw do jedenastu – przedzielonych remisem z Janem Błachowiczem.

Podczas konferencji prasowej po gali Dagestańczyk nie pozostawił wątpliwości, jaki jest teraz jego cel.

– Zróbmy to! – zaapelował do mistrza Alexa Pereiry. – Przestań przede mną uciekać. Słyszałem, że podobno chce walczyć podczas ramadanu. Nie walczymy w ramadan. Albo przed ramadanem, albo po ramadanie. Jeśli się zgodzi, mamy walkę.

– Nie dbam o to, z kim w tej dywizji będę walczył. Biłem się już z czołówką. Jeśli Pereira przejdzie do wagi ciężkiej, mam to gdzieś. Wyjdę do kogokolwiek innego. Kogokolwiek zestawi mi UFC, będziemy walczyć o pas.

– Uważam, że (Pereira) jest chroniony. Nie jestem pewien, dlaczego UFC to robi. Uważam, że go chronią. Wiemy, że to ekscytujący zawodnik. Wiemy, że walczy w stójce. Świetny uderzacz. Uważam, że dlatego go pilnują, chronią.

Poatan nie zabierał jeszcze publicznie głosu na temat wiktorii Magomeda Ankalaeva, którego zresztą skreślał w starciu z Aleksandarem Rakiciem. Brazylijczyk chce powrócić do akcji w marcu, ale, jak wspomniał Dagestańczyk, jest to jedyny miesiąc, w którym walczyć nie zamierza.

Ankalaev przyznał natomiast, że jego długa droga do pasa może być pochodną jego stylu walki, choć zaznaczył, że sprawa jest już nieaktualna, bo go zmienił na bardziej agresywny.

– Może to moja wina – powiedział w rozmowie z ESPN. – Moje poprzednie walki nie były szczególnie efektowne, byłem bardzo ostrożny. Ale teraz już nie jestem ostrożny. Idę przed siebie i nadal będę dawał mocne walki. Bardzo starałem się dać spektakularne widowisko z Rakiciem, ale mój rywal na to nie pozwolił.

Co prawda Dagestańczyk od dawna jak mantrę powtarza, że w potencjalnej walce z Alexem Pereirą nie będzie poszukiwał zapasów, ale… Wygląda na to, że powoli zmienia narrację.

– Aby to zrobić (pokonać Alexa), trzeba zlać go w stójce, przewrócić go na ziemie i męczyć go – powiedział. – Nasza walka nie rozegra się na pełnym dystansie, bo Alex nie toczył jeszcze żadnej walki, w której byłoby dużo zapasów.

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button