UFC

„W pierwszych dziesięciu sekundach wskażę palcem na matę oktagonu” – Ilia Topuria sprawdzi na UFC 308, czy Max Holloway „jest sku***elem, czy pi*dą”

Ilia Topuria nie ustaje w prowokacjach – na UFC 308 w Abu Zabi zamierza pokonać Maxa Hollowaya jego własną bronią.

Nie ma obecnie w UFC zawodnika, który byłby medialnie bardziej pewny siebie aniżeli rozdający karty w wadze piórkowej Ilia Topuria. Pomimo iż jego najbliższy rywal Max Holloway słynie z tytanu w szczęce – jeszcze nigdy w karierze nie przegrał przez nokaut – to El Matador nie ma najmniejszych wątpliwości, że 26 października w Abu Zabi szczękę Hawajczyka w walce wieczoru gali UFC 308 skruszy. Na tym jednak nie koniec, bo hiszpański Gruzin jest też przekonany, że pojedynek ten będzie dla niego spacerkiem.

El Matador ma już nawet specjalnie przygotowaną zasadzkę, w którą zamierza wciągnąć Błogosławionego. A mianowicie chce wykorzystać firmową akcję pretendenta, aby pokonać go jego własną bronią. O szczegółach opowiedział w najnowszym wywiadzie, jakiego udzielił Arielowi Helwaniemu.

– Nazywa siebie najostrzejszym skurczybykiem – powiedział Ilia, nawiązując do pasa BMF, który jest w posiadaniu Maxa. – Wiemy, kto jest mistrzem świata, a w pierwszych dziesięciu sekundach walki przekonamy, kto naprawdę jest najostrzejszym skurczybykiem, bo rzucałem mu już to wyzwanie – w pierwszych dziesięciu sekundach walki wskażę palcem na matę oktagonu i zobaczymy, co wtedy zrobi.

– Będę stał na środku oktagonu, więc… Napie*dalajmy się, brachu. Jesteś gotowy? Ja urodziłem się gotowy.

– Pierwsze dziesięć sekund walki. Wskażę palcem na środek oktagonu i zostanę tam. Chcę dać fanom najlepsze i najbardziej ekscytujące dziesięć sekund w historii UFC. Zasługują na to.

– I jeśli stanie ze mną na środku oktagonu, obiecuję, że go znokautuję. Urwę mu głowę. Jestem na to przygotowany.

Czy Błogosławiony zdaniem mistrza podejmie rękawicę?

– Nie wiem – odparł. – Przekonamy się. Nazywa siebie BMF-em, więc… To jedna z tych rzeczy, które sprawdzimy – czy jest najostrzejszym skurczybykiem, czy jest pi*dą, jak cała reszta, która prognozuje, że przegram z Maxem Hollowayem.

W drodze do walki Hawajczyk był już pytany o taki scenariusz. Nie odpowiedział jednoznacznie, ale odnotował, że to jego firmowa akcja, która wespół z pasem BMF do czegoś go jednak zobowiązuje.

Dla Ilii Topurii będzie to pierwsza obrona pasa, jaki zdobył w lutym tego roku, detronizując panującego przez pięć prawie lat w dywizji piórkowej Alexandra Volkanovskiego. Postać Australijczyka regularnie przewija się zresztą w gruzińsko-hawajskiej wojnie werbalnej przed UFC 308. El Matador chętnie przypomina, że w siedem minut skończył zawodnika, którego Holloway nie był w stanie pokonać przez 75 minut.

– Max nie ma żadnych szans – zawyrokował na koniec Topuria. – Zapomnijcie o tym. Codziennie modlę się tylko o jedno – aby wszedł do oktagonu. Ja zajmę się już resztą. Wiemy już teraz, kto jest mistrzem, a tego dnia przekonamy się, że jestem także BMF-em.

– Stanę na środku oktagonu w pierwszych dziesięciu sekundach walki. Zaproponuję fanom dziesięć najbardziej ekscytujących sekund w historii UFC i chcę najszybszy nokaut w historii UFC – ale rękami. Jorge ma ten rekord z kolanem, a ja chcę to zrobić rękami. Jedziemy. Jestem podekscytowany.

– Nie mam cienia wątpliwości, że go znokautuję. Jeśli stanie naprzeciwko mnie w pierwszych dziesięciu sekundach, zobaczymy najszybszy nokaut w historii UFC. Dajesz, Max! Dotrzyj do walki!

Ten sondaż jest zakończony (od 1 miesiąc).

Ilia Topuria vs. Max Holloway - kto wygra?

Max Holloway
60.85%
Ilia Topuria
39.15%

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button