„Pie**olony żart” – Jan Błachowicz reaguje na wiktorię Alexa Pereiry z Khalilem Rountree, nawiązuje do swojej walki z Brazylijczykiem
Wygląda na to, że Jan Błachowicz nie był pod wielkim wrażeniem zwycięstwa Alexa Pereiry z Khalilem Rountree Jr. w walce wieczoru UFC 307.
Były mistrz wagi półciężkiej Jan Błachowicz nie był pod wrażeniem walki wieczoru gali UFC 307, która odbyła się w sobotę w Salt Lake City. Polak nie pozostawił co do tego wątpliwości we wpisie opublikowanym w niedzielny poranek.
W daniu głównym wydarzenia rozdający karty w 205 funtach Alex Pereira po mocnym widowisku pełnym ostrych wymian rozbił i w czwartej rundzie znokautował Khalila Rountree Jr., pomimo iż przegrał pierwsze dwie rundy, w tej drugiej zaliczając nawet na moment deski. Brazylijczyk obronił w ten sposób pas mistrzowski po raz trzeci.
Niedzielnym porankiem głos na temat brazylijsko-amerykańskiego starcia zabrał Cieszyński Książę. Zachwytów nie stwierdzono!
– Z całym szacunkiem, ale od początku ta walka była tym, czym werdykt w mojej ostatniej walce – pie*dolonym żartem- napisał Polak na platformie X.
Błachowicz nawiązał oczywiście do zeszłorocznej walki z Pereirą, którego w lipcu witał w szeregach kategorii półciężkiej. Polak przegrał to niezwykle wyrównane starcie niejednogłośną decyzją sędziów, choć nigdy z werdyktem tym się nie pogodził, o czym chętnie co jakiś czas przypomina.
Sklasyfikowany na 4. miejscu w rankingu cieszynianin nie był widziany w akcji od wspomnianej walki z Poatanem. Do oktagonu miał powrócić w styczniu tego roku, stając do rewanżu z Aleksandarem Rakiciem, ale kontuzje barków pokrzyżowały mu szyki. Okres rehabilitacji Polak ma już za sobą, a do akcji chciałby powrócić w grudniu. Celuje w starcia z byłymi mistrzami i dobrymi znajomymi Poatana, Jamahalem Hillem i Jirim Prochazką.
Poniżej obszerne podsumowanie wiktorii Poatana z Khalilem Rountree Jr..
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
Na dzień dzisiejszy Pereira nokautuje Janka.
Takie postępy zrobił w stójce?
Niesamowite! Cztery dychy na karku i dalej się rozwija 😮!