UFC

Festiwal bólu! Alex Pereira zmasakrował Khalila Rountree na UFC 307, obronił pas wagi półciężkiej (VIDEO)

Bez zmian na mistrzowskim tronie kategorii półciężkiej – nie bez pewnych problemów, ale Alex Pereira ubił Khalila Rountree w daniu głównym UFC 307.

W starciu wieńczącym galę UFC 307 w Salt Lake City rzeźniczo nastawiony mistrz kategorii półciężkiej Alex Pereira (12-2) znokautował twardego i charakternego Khalila Rountree Jr. (13-6), po raz trzeci broniąc tytuł.

Pereira rozpoczął od ultra-agresywnie, rzucając się od razy na rywala z frontalem, jednocześnie tracąc równowagę. Rountree rozpuścił ręce w kilku akcjach, dosięgając głowy mistrza. Mistrz poszukał kopnięcia na głowę, ale nie trafił. Amerykanin polował na krzyżowe – i dwa z nich doszły czysto szczęki Pereiry. Brazylijczyk zaczął pracować lowkingiem. Spróbował kopnięcia na głowę, ale przestrzelił. Śliczna kontra krosem w wykonaniu Alexa, ale z czasem Khalil potraktował go własnym lewym krosem.

Pereira znów poszukał kopnięcia na głowę, ale garda pretendenta na posterunku. Kros Rountree przeszył powietrze. Dobre proste Alexa, który poprawił kolejnym już zewnętrznym niskim kopnięciem. Rountree wystrzelił z ostrą kombinacją w kontrze – i jeden z ciosów doszedł szczęki cofającego się Brazylijczyka. Pereira poszukał kolejny kopnięć, wysokie przeplatając z niskimi – ale bez powodzenia. Pereira pracował lewym prostym. Rountree czaił się na ostre kombinacje w kontrach, szarżując z pełną mocą. Lewy sierp mistrza w powietrze. Rountree szukał kontr prawym sierpem, raz nawet trafiając. W końcówce rundy Brazylijczyk wywarł większą presję, dosięgając przeciwnika lewym prostym.

Frontal na korpus autorstwa Alexa, kombinacje Khalila. Amerykanin czekał na ataki Brazylijczyka, odpowiadając srogimi kombinacjami. Dobry sierp doszedł głowy Pereiry. Ten odpowiedział prostym, ale wyłapał kros. Alex nadal pracował kopnięciami – wysokimi i niskimi. Grzmotnął rywala krótkim lewym sierpem w kontrze, wcześniej prowokując go do ataku. Częściej korzystał też z frontalnego kopnięcia na korpus. Jego lewy prosty działał bardzo dobrze. Zaczęła zarysowywać się przewaga wywierającego nieustanną presję Brazylijczyka. Dwie minuty do końca rundy drugiej.

Ładny prawy sierp w kontrze w wykonaniu Rountree. Pereira z czasem odpowiedział lewymi prostymi. Ciosy te coraz częściej dochodziły celu. Amerykanin zaczynał szukać desperackich cepów, ale… Po przestrzelonym przez Pereirę kopnięciu ściął mistrza krótkim sierpem! Alex natychmiast jednak zerwał się na nogi – i ruszył do ataków. Rountree potraktował go srogim lewym na zakończenie wydłużonej kombinacji. Na koniec Amerykanin trafił jeszcze Brazylijczyka potężnym kopnięciem na głowę, ale ten ustał uderzenie.

Mocna presja Pereiry od pierwszych sekund rundy trzeciej. Rountree potraktował go jednak mocną kontrą, studząc ofensywne zapędy mistrza. Srogi middlekick pretendenta doszedł celu. Pereira szybko wrócił do wywierania presji, ale nie rozpuszczał już tak ochoczo uderzeń. Trafił kopnięciem na głowę, poprawiając potem lewym prostym. Amerykanin odpowiedział z czasem krosami na korpus. Lewy sierp Alexa doszedł celu, ale Khalil odpowiedział sierpami na korpus i głowę. Na ogień odpowiadał ogniem. Lowking Pereiry, hak na korpus Rountree.

Pretendent dobrze przepuścił wysokie kopniecie, kontrując ciosami. Szybko zainkasował jednak serię mocnych lewych prostych. Wydawało się, że Amerykanina powoli dopada zmęczenie. Zawodnicy wymienili się kopnięciami na głowę. Brazylijczyk podkręcił tempo. Kilka prostych wylądowało na głowie Rouontree, ale ten odpowiedział sierpami. Srogi middlekick Poatana doszedł celu. Wyraźnie odczuł to Rountree, który zaczął mocno oddawać pole. W końcówce Brazylijczyk zaatakował agresywniej, szukając kolan na głowę – z pewnymi sukcesami.


PEŁNE WYNIKI UFC 307 – TUTAJ


Lowkingi z obu stron na otwarcie czwartej rundy – wewnętrzne Rountree, zewnętrzene Pereiry. Alex zdzielił Khalila soczystymi lewymi prostymi. Kilka kolejnych lowkingów wylądowało na wykrocznej nodze pretendenta. Poprawił frontalami na korpus, a potem naruszył Amerykanina lewym sierpem. Tym razem jednak nie szarżował. Lewe proste Pereiry doszły zakrwawionej już twarzy Rountree.

Piękna kontra prawym sierpem w wykonaniu Pereiry! Rountree cofnął się, podczas gdy Pereira podkręcił tempo. Brazylijczyk nabrał wiatru w żagle, coraz częściej dosięgając Amerykanina. Twarz pretendenta była już zmasakrowana. Pereira terroryzował go sierpami, prostymi, kolanami. Chwilami Rountree – wymęczony i rozbity – wręcz słaniał się na nogach, ale… Odpowiadał! Zamykał oczy, rozpuszczając bomby zza podwójnej gardy. Większość tych uderzeń Pereira jednak przepuszczał, a nawet jeśli dochodziły one celu, to nie robiły już na nim żadnego wrażenia.

Pretendent walczył o przetrwanie, ale Brazylijczyk był bezlitosny, penetrując jego gardę sierpami, prostymi, podbródkami. Zamknąwszy go ponownie na siatce, Poatan rozpuścił gromy na korpus Rountree, w końcu w ten sposób posyłając go na deski. Sędzia natychmiast przerwał zawody!

Pokonując Khalila Rountree, Alex Pereira obronił pas mistrzowski wagi półciężkiej po raz trzeci. W wywiadzie udzielonym po walce zapowiedział, że nie planuje zmieniać dywizji.

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Komentarze: 3

    1. Choć wygrana Rountriego nie byłaby taką sensacją, choć na pewno niespodzianką. Przyznam że dużo większą sensacją był rozgromiony Whittaker i np. gdyby przegrał Islam z Poirierem. jednak to kompletni zawodnicy (choć Robert bez szczęki już), którzy zawsze mogą odnieść się do zapasów w sytuacji kryzysowej. Pereira jak Adesanya, nie mogą przez całą walkę dać się porządnie trafić

  1. Pięknie Alex przycisnął w tej 4 rundzie, chociaż już po głowie chodził mi Khalil jako nowy mistrz po tych 2 pierwszych rundach. Kończące ciosy na korpus na zmasakrowanym rywalu niczym dawno temu Jones na Shogunie :)

Dodaj komentarz

Back to top button