UFC

Potężny prawy! Joaquin Buckley znokautował Stephena Thompsona na UFC 307!

Joaquin Buckley odniósł najcenniejsze zwycięstwo w zawodowej karierze, nokautując na UFC 307 Stephena Thompsona.

W wyróżnionej walce karty wstępnej gali UFC 307 w Salt Lake City Joaquin Buckley (20-6) znokautował zaprawionego w bojach Stephena Thompsona (17-8-1).

Buckley od razu wywarł presję, schodząc Thompsonowi do nóg i przewracając go. Wobderboy szybko jednak utorował sobie drogę na górę, choć pozostał unieruchomiony w klinczu. Na rozerwanie obaj zawodnicy trafili. W dystansie Thompson potraktował rywala dobrą kombinacją, a potem prawie trafił kopnięciem na głowę. Buckley nacierał, ale Thompson był przygotowany na kontruderzenia. Mocny prawy wylądował na szczęce Buckleya, który przeniósł walkę w klincz, pracując nad obaleniem. Thompson świetnie się wybronił, trafiając jeszcze dobrymi uderzeniami na rozerwanie. Do końca rundy pozostały dwie minuty.

Buckley znów wpadł ostro w Thompsona, inkasując kontrę – ale złapał klincz, na moment przewracając przeciwnika. Ten jednak ponownie sprawnie wrócił na nogi przy ogrodzeniu. Z czasem zerwał klincz. W dystansie Buckley dosięgnął szczęki przeciwnika, ale ten szybko odpowiedział. Sroga kontra w wykonaniu Thompsona. Buckley wszedł w klincz, a runda pierwsza dobiegła końca.

Początek rundy drugiej należał do Thompsona, który z dystansu trafiał pojedynczymi ciosami. Buckley poszukał obalenia z klinczu, ale gdy wyłapał serię bocznych łokci na głowę, zdanie zmienił. Thompson wrócił na środek oktagonu. Buckley znów poszedł w zapasy, przewracając nawet na chwilę Wobderboya, ale ten szybko wrócił na nogi. Na rozerwanie potraktował Buckleya śliczną kombinacją. Minęła połowa rundy.

Tempo walki nieco spadło. W końcu ostrej wymienia Joaquin trafił mocnymi ciosami, następnie na chwilę przewracając Thompsona. Ten wrócił na nogi, ale z Buckleyem trzymającym go na ogrodzeniu. Buckley trafił w krocze rywala. Walkę na moment przerwano. Po wznowieniu nie wydarzyło się wiele. Runda druga dobiegła końca.


PEŁNE WYNIKI UFC 307 – TUTAJ


Mocny początek rundy trzeciej w wykonaniu Buckleya, który rozpuścił mocno ręce, dosięgając Thompsona kilkoma bombami. Z czasem Stephen odpowiedział prostymi, polując też na kopnięcia na głowę. Jednym z takowych trafił bardzo mocno, ale Buckley ustał. Ba! Natychmiast ruszył do ostrej szarży, przedzierając się przez kontrujące proste cofającego się w linii Thompsona i ścinając go z nóg potężnym prawym sierpem!

Dla Joaquina Buckleya była to piąta wygrana z rzędu. Jego bilans w kategorii półśredniej UFC wynosi teraz 5-0. W kolejnym pojedynku chciałby on zmierzyć się z byłym mistrzem Kamaru Usmanem.

41-letni już Wonderboy doznał drugiej porażki z rzędu i czwartej w ostatnich pięciu występach.

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button