UFC

Festiwal klinczu! Mario Bautista wypunktował Jose Aldo na UFC 307, został wygwizdany przez fanów!

Mario Bautista zaprzągł do działania klincz i kontrolę, w ten sposób torując sobie drogę do zwycięstwa

W ważnym dla układu sił w wadze koguciej starciu Mario Bautista (15-2) odniósł najcenniejsze zwycięstwo w karierze, pokonując podczas gali UFC 307 w Salt Lake City legendarnego Jose Aldo (32-9).

Bautista był wyraźnie aktywniejszy od początku pojedynku. Atakował różnorodnymi uderzeniami, szukał kopnięć. Aldo odgryzał się lowkingami, zachowując czujność w defensywie. Amerykanin przeniósł walkę w klincz, gdzie przez dobre dwie minuty trzymał Brazylijczyka na ogrodzeniu, obijając jego uda kolanami. Aldo w końcu zdołał się uwolnić.

W dystansie obaj zawodnicy trafili, ale Bautista szybko przeniósł walkę ponownie do klinczu. Tym razem Aldo szybciej uciekł spod siatki. Na środku oktagonu obaj zawodnicy mieli swoje momenty. Aldo czaił się na kontruderzenia i ostre kombinacje, podczas gdy znacznie mobilniejszy i chętnie mieszający pozycje Bautista doskakiwał z różnorodnymi uderzeniami.

Początek rundy drugiej należał zdecydowanie do Brazylijczyka, który ślicznymi prostymi rozbił łuk brwiowy Bautisty. Krew spłynęła po oku Amerykanina. Aldo świetnie wybronił się też przed próbą obalenia ze strony rywala, traktując go kolejnymi ciosami. Jednak z czasem Bautista doszedł do siebie, na ogień odpowiadając ogniem. Ponownie zamknął Aldo na ogrodzeniu, tak atakując krótkimi uderzeniami – głównie tymi barkiem.

W wymianach w dystansie – bo z czasem tam przeniosła się walka, gdy Aldo zdołał wreszcie zerwać klincz – obaj trafiali. Brazylijczyk notował mocniejsze uderzenia, ale Bautista był wyraźnie aktywniejszy. Z czasem Amerykanin ponownie wbił rywala w siatkę. Później sytuacja się powtórzyła – Aldo zerwał klincz, zawodnicy wymienili się ciosami, a potem Bautista znów ustawił przeciwnika na ogrodzeniu. W końcówce Aldo rozpuścił potężne sierpy, szukając nokautu – bez powodzenia.


PEŁNE WYNIKI UFC 307 – TUTAJ


W rundzie trzeciej Bautista szukał za wszelką cenę klinczu – z powodzeniem. Aldo miał poważne problemy z wydostaniem się z niedogodnej pozycji. Gdy mu się to na krótko udawało, rozpuszczał bomby z morderczymi intencjami, tu i ówdzie trafiając. Jednak Bautista nieustannie zamykał go w klinczu na ogrodzeniu.

Sędziowie nie byli jednogłośni. Orzekli o zwycięstwie Mario Bautisty – już siódmym z rzędu – w stosunku 2 x 29-28, 28-29. Fani zebrani na hali nie byli zadowoleni, głośno to okazując.

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Komentarze: 1

Dodaj komentarz

Back to top button