UFC

Dan Hooker odpowiedział na wyzwanie ze strony Rafaela Fizieva

Dan Hooker odniósł się do wyzwania, jakie kilka dni temu rzucił mu sposobiący się do powrotu po dłuższej nieobecności Rafael Fiziev.

Kilka dni temu Rafael Fiziev wystosował zaproszenie w bitewne tany pod adresem Dana Hookera, opromienionego katapultującym go do Top 5 zwycięstwem nad Mateuszem Gamrotem.

– Jeśli ja i Pan Tatuaż staniemy naprzeciwko siebie w oktagonie, gwarantuję, że będzie to spokojnie kandydat do miana walki roku – napisał Azer na platformie X.

Ataman jest sklasyfikowany na 9. miejscu w rankingu wagi lekkiej. Po porażce w debiucie w UFC z Magomedem Mustafaevem wygrał sześć następnych walk, torując sobie drogę do czołowej dziesiątki rankingu wagi lekkiej. W 2023 roku przegrał jednak najpierw z Justinem Gaethje, a następnie z Mateuszem Gamrotem. W starciu z Polakiem nabawił się kontuzji kolana, która wykluczyła go ze startów na ponad rok.

Do wyzwania ze strony Azera Nowozelandczyk odniósł się w najnowszym wywiadzie, jakiego udzielił na kanale Engage, stawiając sprawę jasno.

– Nie ekscytuje mnie ta walka – powiedział. – Gość jest po dwóch porażkach. Nie walczył. Wyzwałem go na galę w Perth. Pytałem, czy chce walczyć w Perth, ale nie był gotowy.

– Teraz jest gotowy, ale ten statek już dawno odpłynął, kolego. Ta walka mnie nie ekscytuje. Oczywiście ekscytuje jego, ale ja nie mam w takim pojedynku absolutnie nic do zyskania.

Dan Hooker nie ukrywa, że tym razem nie zamierza popełniać błędów z przeszłości, gdy brał każdą walkę, nie zważając na to, z kim walczy, w jakiej jest formie. Będąc tak blisko pasa, wie, że musi podejść do tematu roztropnie.

– Będę gotowy na walkę przed końcem roku – powiedział. – Cokolwiek to będzie. Oczywiście jednak patrzę tylko w górę. Wygrałem trzy ostatnie walki i jestem w Top 5. Jedyny inny gość w Top 5, który jest po zwycięstwach, to Arman. Walczy teraz o pas, co jest już w zasadzie przesądzone.

– Przede mną jest wielka trójka. Trzy wielkie nazwiska w tym sporcie. Na pewno patrzę więc przed siebie. Oliveira, Gaethje i Poirier mają wielkie nazwiska, są przede mną i są po porażce. Aby wrócić na zwycięskie tory, będą zatem oczywiście chcieli wykorzystać rozpęd, jakiego nabrałem.

Rzecz natomiast w tym, że może okazać się tak, że Hangman zmuszony będzie obejść się smakiem. Charles Oliveira ma już bowiem zaplanowany na listopadową galę UFC 309 rewanż z Michaelem Chandlerem, a w przestrzeni medialnej powoli rodzi się pomysł trylogii Dustina Poiriera z Justinem Gaethje.

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Komentarze: 1

  1. No i wynika z tego, że tylko frajerzy walczą z niżej notowanymi zawodnikami vide Gamrot. :) Bo jak potem taki Hooker jakimś cudem wygra to już „walczę tylko z zawodnikami TOP 5 i nie mam nic do zyskania”. Tak jak nie miał nic do zyskania w walce z Tobą Mateusz kolego. Pojebane.

Dodaj komentarz

Back to top button