Jiri Prochazka upatrzył sobie kolejnego rywala, zareagował na zestawienie walki Alexa Pereiry z Khalilem Rountree Jr.

Rozdający swego czasu karty w wadze półciężkiej UFC Jiri Prochazka ma już na oku rywala, z którym chciałby stoczyć kolejny pojedynek.

Podobnie jak byli mistrzowie dywizji półciężkiej w osobach Jana Błachowicza i Jamahala Hilla, tak i kolejny, Jiri Prochazka, daleki był od entuzjazmu na wieść o zestawieniu pojedynku Alexa Pereiry z Khalilem Rountree Jr..

W sobotę sternik organizacji Dana White ogłosił, że brazylijsko-amerykańskie starcie uświetni galę UFC 307, która odbędzie się 5 października w Salt Lake City.

Co na to Jiri? O to zapytano Czecha podczas spotkania z fanami w Perth przy okazji gali UFC 305…

– Ok, zestawili tę walkę – powiedział łamaną angielszczyzną. – Nie rozumiem, jakie szanse może mieć tam Rountree, ale… Nadal jestem skupiony na Aleksie Pereirze, bo naprawdę wiem, że… Wybaczcie, ale wierzę, że mogę go pokonać. Wierzę w to.

– Mój honor każe mi pozostać w kategorii półciężkiej, walczyć z innymi, wygrać kolejną walkę i następną, a potem zdobyć pas i pokazać się jak najlepiej – bo ostatnio dałem najgorszy występ w życiu. Wierzę w to.

Jiri Prochazka przegrał dwie z ostatnich trzech walk – obie z Alexem Pereirą – wplatając między nie wiktorię nad Aleksandarem Rakiciem.

Po czerwcowej porażce z Poatanem czeski rębajło nie wykluczył migracji do kategorii średniej. Nadal nie podjął jednak decyzji w tym temacie, choć na okoliczność dalszych startów w 205 funtach – a takiego scenariusza nie wyklucza – ma już na oku kolejnego przeciwnika.

– Wszystko zależy od tego, w której kategorii będę – powiedział, zapytany o dalsze plany. – Jeśli w półciężkiej, to uważam, że następnym krokiem jest Hill. Jamahal Hill. A jeśli zdecyduję się przejść do wagi średniej, zobaczmy, kto tam będzie.

– Mówię o tej wadze średniej, bo czuję, że moje ciało nadal można popchnąć w tym kierunku i zdobyć tam pas. A potem mogę wrócić albo zrobić cokolwiek. Takie mam nastawienie w tej chwili.

Wspomnianym Jamahal Hill ostatni pojedynek stoczył w kwietniu, także padając pod uderzeniami Alexa Pereiry. Miał powrócić w czerwcu, krzyżując pięści z Khalilem Rountree Jr., ale kontuzja kolana pokrzyżowała te plany.

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.