Arman Tsarukyan potwierdza – kolejną walkę może stoczyć o tymczasowy pas mistrzowski wagi lekkiej UFC!

Arman Tsarukyan wyraził pełną gotowość na pojedynek o tymczasowy pas mistrzowski wagi lekkiej UFC.

Arman Tsarukyan zabrał w końcu głos na temat potencjalnej walki o tymczasowy pas mistrzowski w kategorii lekkiej, o której od kilku tygodni huczy nad Wisłą i nad Wołgą.

Mistrz 155 funtów Islam Makhachev boryka się z kontuzją ręki, która może wykluczyć go ze startów do końca roku, a nawet dłużej, jeśli okaże się, że potrzebna będzie operacja. Tym samym legły w gruzach plany zestawienia jego rewanżu z Ahalkalaketsem, który miał odbyć się podczas październikowej gali UFC 308 w Abu Zabi.

Uraz dagestańskiego mistrza wywołał spekulacje nt. potencjalnego zestawienia pojedynku o tymczasowy pas mistrzowski. Pełną gotowość na taki pojedynek wyraził Mateusz Gamrot, który po wiktorii nad Danem Hookerem – szczególnie, gdyby rozprawił się z Nowozelandczykiem w dobrym stylu – miałby sportowe argumenty na rewanż z Ormianinem.

Do tematu odniósł się też menadżer Islama Makhacheva Rizvan Magomedov. Stwierdził on, że wprowadzanie tymczasowego pasa w wadze lekkiej nie ma sensu, ponieważ, jak prognozuje, powrót dagestańskiego mistrza opóźni się o kilka ledwie miesięcy.

W temacie głosu nie zabierał póki co Arman Tsarukyan. Zmieniło się to jednak w środę. Zapytany o medialne spory z Islamem Makhachevem, Ormianin nie wykluczył pojedynku o tymczasowe złoto.

– Jestem pretendentem numer jeden – powiedział Ahalkalakets w rozmowie z Artemem Tarasovem. – Islam opowiada, że tylko gadam, ale jak mogę tylko gadać, skoro jestem pierwszy w rankingu. Wygląda na to, że nie tylko gadam, ale też działam i potwierdzam swoje wszystko swoimi czynami.

– Zostałem numerem jeden i udowodniłem całemu światu, że jestem pretendentem do pasa mistrzowskiego. Moja następna walka będzie więc tylko o pas. Może to być tymczasowy pas, jeśli nie starczy mu czasu, żeby zaleczyć rękę. A jeśli zdąży ją zaleczyć, to dla mnie nawet lepiej.

Sklasyfikowany na 1. miejscu w rankingu wagi lekkiej Arman Tsarukyan znajduje się na fali czterech zwycięstw. Wygrał dziewięć z ostatnich dziesięciu walk, jedynej porażki w tym okresie doznając z rąk Mateusza Gamrota. Ormianin rozpoczął już obóz przygotowawczy do kolejnego pojedynku.

Tymczasowy pas ma na oku nie tylko Mateusz Gamrot – do takiej walki z Armanem Tsarukyanem chętnie wyszedłby też jego klubowy kolega z American Top Team Dustin Poirier.

Najprawdopodobniej o utworzeniu – bądź nie – tymczasowego pasa przesądzi charakter urazu Islama Makhacheva. Jeśli Dagestańczyk nie będzie musiał poddać się operacji, prawdopodobnie Dana White i spółka po prostu poczekają na jego powrót.

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.