Ilia Topuria zmienił zdanie nt. walki z Conorem McGregorem: „Szczerze mówiąc, jest skończony”
Mistrz wagi piórkowej UFC Ilia Topuria zabrał głos nt. walk z Conorem McGregorem i Alexandrem Volkanovskim.
Były mistrz wagi piórkowej UFC Alexander Volkanovski forsował w ostatnich tygodniach narrację, wedle której w 145 funtach ma zagwarantowany pojedynek o pas mistrzowski.
Do wypowiedzi tych Australijczyka odniósł się jego pogromca z lutego – znokautował go wtedy w drugiej rundzie, kończąc pięcioletnie prawie panowanie Volka w wadze piórkowej – Ilia Topuria.
– Jest byłym mistrzem, jest sfrustrowany i skupia cię na gadaniu w mediach – ocenił hiszpański Gruzin w rozmowie z Marcą. – Nie pozostało mu nic innego. Wie, że nikt nie zwraca na niego uwagi, gdy mówi o sobie, więc opowiada o mnie, bo wtedy przykuwa uwagę. Musi więc gadać o mnie.
– Jakiej ja niby walki odmawiam? Kiedy? Sam nawet zaproponowałem rewanż, ale gość powraca po dwóch ciężkich nokautach w ciągu roku, więc… Biedaczysko. Musi dać trochę odpocząć głowie. Nie zostało mu wiele miejsce na ruch. Inni ludzie muszą robić to za niego.
– Volkanovski opowiadał, że mnie pokona, prawda? I co się stało? Przegrał. Stary, opowiadałeś, że wygrasz i teraz co? Co zrobiłeś? Opowiadasz o innych. Teraz nawet nie wszystko zależy od ciebie, musisz stawiać na innych. Jestem zaskoczony, bo to bardzo inteligentny gość.
Wieść gminna niesie, że w pierwszej obronie pasa El Matador stanie w szranki z pokonywanym trzykrotnie przez Alexandra Volkanovskiego Maxem Hollowayem. Ewentualna wiktoria Błogosławionego mogłaby utorować Australijczykowi powrót do gry o tron. W międzyczasie chce on natomiast powrócić do wagi lekkiej, gdzie na celownik wziął sobie Dustina Poiriera i Charlesa Oliveirę.
Ilia Topuria po sięgnięciu po pas przebąkiwał natomiast o dwóch innych potencjalnych zestawieniach – kasowym z Conorem McGregorem oraz o drugi pas z Islamem Makhachevem. Zapytany o takie właśnie walki, El Matador odniósł się tylko do tej z Irlandczykiem, stawiając w jej temacie sprawę jasno.
– Conor… Jasne… – powiedział Ilia. – Już o tej walce nie myślę. Wcześniej tak, ale teraz jest już stracony. Jest teraz bardzo słaby. Jest kiepski. Kiepski we wszystkim. Nie ma już tej pewności siebie, jaką miał wcześniej, gdy sięgał po wszystko, co ma dzisiaj. Miał zaufanie do swoich przygotowań, do wysiłku, jaki w nie wkładał, do swojego rozwoju.
– Teraz tak nie jest, więc jego pewność siebie uleciała. Nie wierzy w siebie, w swoje zdolności, w nic. Wymyśli dowolną wymówkę, byle tylko nie wejść do oktagonu. Szczerze mówiąc, jest skończony.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.