Koniec spekulacji! Conor McGregor ujawnił kontuzję, jaka wykluczyła go z UFC 303, Islam Makhachev natychmiast go wyśmiał
Conor McGregor uciął spekulacje dotyczące urazu wykluczającego go z walki z Michaelem Chandlerem na UFC 303 w Las Vegas.
Gdy gruchnęły wieści o wycofaniu się Conora McGregora z walki z Michaelem Chandlerem, która miała zwieńczyć galę UFC 303 w Las Vegas, w przestrzeni medialnej zaroiło się od spekulacji na temat przyczyn niedyspozycji Irlandczyka. Ten – w odpowiedzi na sugestie Chaela Sonnena – w końcu uciął temat.
Wcześniej Michael Bisping stwierdził – powołując się na byłego sędziego Johna McCarthy’ego – że Notorious doznał kontuzji lewej nogi, choć w szczegóły się nie wdawał. Jak się właśnie okazało, Brytyjczyk miał rację.
Do ujawnienia szczegółów nt. urazu sprowokował jednak Irlandczyka wspomniany Chael Sonnen, który zasugerował, że tak naprawdę ten wypadł z UFC 303 z powodu odwyku alkoholowego. Co prawda Gangster z Oregonu po oficjalnym oświadczeniu rzecznika Irlandczyka wycofał się z tych stwierdzeń rakiem, ale… W piątek Conor McGregor odpowiedział na słowa Złotoustego.
Irlandczyk ujawnił, że doznał kontuzji… najmniejszego palca u stopy.
– Chael, dupa cicho, dziwko – napisał. – Klepiesz uderzenia w parterze.
Chael shut your pie hole, hoe. You tap from ground and pound. pic.twitter.com/456tZnEnYI
— Conor McGregor (@TheNotoriousMMA) June 21, 2024
Szerzej o rzekomym urazie McGregor napisał na Instagramie.
– Stary, byliśmy tak ku*ewsko przygotowani na ten pojedynek – napisał. – To absolutnie frustrujące. Chcę nowe Bugatti, ale jak teraz mam sobie ten zakup uzasadnić, nie zarabiając na tych walkach.
– Na moment straciliśmy czujność i zrobiliśmy sesję treningową bez należytych ochraniaczy. Trafiłem palcem w łokieć i doszło do czystego złamania. Potrzebuję kilku tygodni. Tyle.
– Nie mógłbym uczciwie stanąć przed swoją ekipą i fanami, ponownie wychodząc do walki z obrażeniami. Już to widzieliśmy. Kolejna walka to musi bić – i będzie – 100 procent Conora McGregora. Fani na to zasługują i jesteśmy tego coraz bliżej.
– Chwilowa utrata koncentracji i uciążliwość kontuzji. Tyle. Wyciągamy wnioski i idziemy dalej. Wrócę. Muszę. Mam dwie walki na kontrakcie, a po głowie chodzą mi kolejne Bugatti i jachty. Będę błyszczał. Muszę tylko odpocząć. Bo nadal mam jachty, Bentleye, apartamenty i całą resztę. Sami wiecie. Ale wrócę. Do zobaczenia wkrótce. Na szczycie. Z Chandlerem albo nie.
Pod wpisem Irlandczyka pojawiła się lawina przepełnionych szyderstwem wpisów. Przypomniano byłemu podwójnemu mistrzowi, że kiedyś szydził z kontuzji stopy Rafaela dos Anjosa, a teraz wycofał się z powodu kontuzji najmniejsze palca u stopy. Wspomniano też, że dwa miesiące temu Alex Pereira również pogruchotał palec przed starciem z Jamahalem Hillem, a jednak rękawicę podjął.
Publicznie Irlandczyka wybatożył też mistrz wagi lekkiej Islam Makhachev – lub też jego menadżer Ali Abdelaziz – który wyszydził go na platformie X.
– Najmniejszy paluszek naprawdę nie jest potrzebny do walki, lol – napisał Dagestańczyk lub Egipcjanin. – Cykor.
– Moje kondolencje dla Michaela „Hachiko” Chandlera – dodał później Islam, nawiązując do historii psa, który czekał nieprzerwanie w tym samym miejscu prawie 10 lat na przybycie swojego pana na jednej z tokijskich stacji.
You don’t need a pinkie toe for a fight lol. Chicken 🐓
— Makhachev Islam (@MAKHACHEVMMA) June 21, 2024
Nową walką wieczoru gali UFC 303, zaplanowanej na 29 czerwca w Las Vegas, został rewanż na szczycie wagi półciężkiej pomiędzy wspomnianym Alexem Pereirą i Jirim Prochazką.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
Michel Hachiko Chandler hahaha;)