UFC

UFC Louisville: Cannonier vs. Imavov – wyniki i relacja na żywo

Wyniki i relacja na żywo z gali UFC Fight Night: Cannonier vs. Imavov, która odbyła się w Louisville.

W walce wieczoru Nassourdine Imavov (14-4) pokonał Jareda Cannoniera (17-7) przez techniczny nokaut w czwartej rundzie, choć przerwanie walki wzbudziło duże kontrowersje. Pełna relacja z pojedynku – tutaj.


W co-main evencie gali Dominick Reyes (13-4) powrócił na zwycięskie tory po czterech porażkach, nokautując w pierwszej rundzie Dustina Jacoby’ego (19-9-1). Pełna relacja z walki – tutaj.


19-letni Raul Rosas Jr. (9-1) poddał w drugiej rundzie Ricky’ego Turciosa (12-4). Pełna relacja z walki – tutaj.


Brunno Ferreira (12-1) spektakularnym obrotowym łokciem znokautował Dustina Stoltzfusa (15-6). Pełna relacja z walki – tutaj.


Zach Reese (7-1) w ledwie 20 sekund znokautował Juliana Marqueza (9-5). Pełna relacja z walki – tutaj.


W walce otwierającej kartę główną Punahele Soriano (10-4) zdemolował na pełnym dystansie Miguela Baezę (10-4). Pełna relacja z walki – tutaj.


Ludovit Klein (22-4-1) wyraźnie rozdawał karty w pierwszej rundzie wieńczącej kartę wstępną walki z Thiago Moisesem (18-8). Słowak rozdawał karty w dystansie – trafił między innymi mocnym kopnięciem na głowę – a w końcówce rundy posłał rywala na deski srogim krosem. Spróbował dobić Brazylijczyka, ale ten przetrwał, choć nie bez problemów.

W rundzie drugiej na nogach walka nieco się wyrównała. Moises trafił kopnięciami na głowę, lowkingami, krosami. Nadal to jednak Klein notował mocniejsze uderzenia. Słowak w końcówce sfinalizował też obalenie, choć musiał w parterze bronić się przed balachą na nogi. Wydostawszy się, zrzucił kilka uderzeń z góry.

W trzeciej odsłonie Ludovit znów zademonstrował wyborną obronę przed obaleniami. W stójce był skuteczniejszy. W końcówce rundy posłał Moisesa na deski kontrującym kolanem na korpus. Brazylijczyk przetrwał jednak trudne chwile i wytrzymał do syreny kończącej pojedynek.

Sędziowie orzekli jednogłośnie o wiktorii Ludovita Kleina w stosunku 3 x 30-27. Dla Słowaka była to trzecia wygrana z rzędu. Z sześciu ostatnich walk Klein wygrał pięć, jedną remisując.


Carlos Prates (19-6) znokautował Charlesa Radtke (9-4) w pierwszej rundzie. Pełna relacja oraz nagranie nokautu – tutaj.


Pierwsze dwie rundy walki Brada Katony (14-3) z Jesse Butlerem (12-6) należały zdecydowanie do tego pierwszego. Katona przewracał Butlera, a następnie kontrolował i obijał go z góry, nie dając się ani zrzucić, ani poddać, ani przetoczyć. W drugiej odsłonie zafundował nawet rywalowi mocne rozcięcie.

Pierwsza połowa trzeciej rundy toczyła się w stójce, gdzie obaj zawodnicy notowali sukcesy – najpierw Butler, a potem Katona. W końcu jednak Jesse stracił równowagę po kopnięciu, a Brad rzucił się za nim – z góry kontrolował rywala i rozbijał.

Werdykt był formalnością. Sędziowie wskazali jednogłośnie w stosunku 2 x 30-27, 30-26 na Brada Katonę, który powrócił tym samym na ścieżkę zwycięstw po styczniowej porażce z Garrettem Armfieldem.


Daniel Marcos (16-0) był wyraźnie lepszy od Johna Castanedy (21-7) w pierwszej rundzie walki. Większy od rywala Peruwiańczyk kąsał go przede wszystkim ciosami prostymi, głównie krosem, nie stroniąc też od kolan, także w kontrach. Dwukrotnie mocno zachwiał Castanedą, ale ten przetrwał do syreny kończącej pierwszą odsłonę.

W rundzie drugiej walka nieco się wyrównała. Do głosu zaczął dochodzić Castaneda, który potraktował rywala dobrymi ciosami, finalizując nawet obalenie. W dystansie to jednak nadal Marcos był skuteczniejszy. Łącząc proste z kopnięciami i kolanami, trafiał częściej.

Przez niemal całą trzecią rundę Marcos rozdawał karty – trafiał frontalami na korpus, prostymi, krótkimi kombinacjami, kolanami. Posłał nawet raz Castanedę na deski, ale nie był w stanie go skończyć. W ostatnich piętnastu sekundach Marcos walczył jednak o życie. Amerykanin trafił go bowiem kopnięciem w głowę, mocno Peruwiańczykiem wstrząsając. Ten salwował się ucieczką – udanie. Przetrwał do końca walki.

Werdykt był formalnością. Sędziowie wskazali na Daniela Marosa w stosunku 3 x 30-27. Bilans Peruwiańczyka w UFC wynosi teraz 3-0.


Pierwsza runda walki Cody’ego Stamanna (21-7-1) z Taylorem Lapilusem (20-4) należała do Francuza, który nieźle kontrolował dystans, wykorzystując swoją przewagę gabarytów. Stamann kilka razy zdzielił go co prawda sierpami w półdystansie, ale Lapilus trafiał prostymi częściej, a potem zaprzągł też z powodzeniem do działania kontrujące kolana. Wybronił też wszystkie próby zapaśnicze Amerykanina.

Także druga odsłona odsłona należała do Lapilusa. Przewaga coraz częściej otwierającego się Francuza nawet wzrosła. Unikał większości bomb Stamanna, kąsając go kontrami, prostymi, kombinacjami. Kapitalnie bronił się też przed obaleniami rywala.

Pierwsza połowa trzeciej rundy należała do Stamanna, który zanotował sukcesy pod kątem lowkingów, a potem w końcu przewrócił Lapilusa, z góry przez kilkadziesiąt sekund go kontrolując i zrzucając kilka uderzeń. Wcześniej zainkasował jednak fantastyczny kontrujący łokieć od Francuza, a gdy ten uciekł później z parteru, w stójce rozdawał karty – trafiał głównie prostymi.

Werdykt był formalnością. Wszyscy trzej sędziowie orzekli o zwycięstwie Taylora Lapilusa w stosunku 30-27. Francuza powrócił tym samym na zwycięskie tory po porażce z Faridem Basharatem. Dla Cody’ego Stamanna była to druga z rzędu przegrana.


Wyniki UFC Louisville

Walka wieczoru

185 lb: Nassourdine Imavov (14-4) pok. Jareda Cannoniera (17-7) przez TKO (ciosy), R4, 1:34

Co-main event

205 lb: Dominick Reyes (13-4) pok. Dustina Jacoby’ego (19-9-1) przez TKO (ciosy), R1, 2:00

Karta główna

135 lb: Raul Rosas Jr. (9-1) pok. Ricky’ego Turciosa (12-4) przez poddanie (RNC), R2, 2:22
185 lb: Brunno Ferreira (12-1) pok. Dustina Stoltzfusa (15-6) przez KO (obrotowy łokieć), R1, 4:51
185 lb: Zach Reese (7-1) pok. Juliana Marqueza (9-5) przez TKO (podbródek), R1, 0:20
170 lb: Punahele Soriano (10-4) pok. Miguel Baeza (10-4) jednogłośną decyzją (2 x 30-25, 30-27)

Karta wstępna

155 lb: Ludovit Klein (22-4-1) pok. Thiago Moisesa (18-8) jednogłośną decyzją (3 x 30-27)
170 lb: Carlos Prates (19-6) pok. Charlesa Radtke (9-4) przez KO (kolano na korpus), R1, 4:47
135 lb: Brad Katona (14-3) pok. Jesse Butlera (12-6) jednogłośną decyzją (2 x 30-27, 30-26)
125 lb: Montana de la Rosa (13-9-1) pok. Andreę Lee (13-10) niejednogłośną decyzją (2 x 29-28, 28-29)
135 lb: Daniel Marcos (16-0) pok. Johna Castanedę (21-7) jednogłośną decyzją (3 x 30-27)
115 lb: Denise Gomes (9-3) pok. Eduarda Mourę (10-1) niejednogłośną decyzją (2 x 30-27, 28-29)
135 lb: Taylor Lapilus (20-4) pok. Cody’ego Stamanna (21-7-1) jednogłośną decyzją (3 x 30-27)
115 lb: Puja Tomar (9-4) pok. Rayanne Amandę (14-8) niejednogłośną decyzją (30-27, 29-28, 28-29)

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button