UFC

„Mógłbym go porobić nawet zapaśniczo” – Arman Tsarukyan nie był pod wrażeniem „wolnego” i słabego kondycyjnie Islama Makhacheva

Arman Tsarukyan wyjaśnił, dlaczego występ Islama Makhacheva na UFC 302, gdzie pokonał Dustina Poiriera, nie zrobił na nim wrażenia.

Arman Tsarukyan zdecydowanie nie był pod wrażeniem występu Islama Makhacheva podczas zeszłotygodniowej gali UFC 302 w Newark. W walce wieczoru wydarzenia Dagestańczyk po mocnym boju poddał w piątej rundzie Dustina Poiriera, po raz trzeci broniąc tytuł mistrzowski wagi lekkiej.

Wiktoria tą oglądającego walkę z pierwszego rzędu trybun Ormianina w zachwyt nie wprawiła, delikatnie rzecz ujmując. Ahalkalakets nie pozostawił co do tego wątpliwości w najnowszym wywiadzie, jakiego udzielił w magazynie The MMA Hour.

– To nie był jego najlepszy występ – ocenił Islama Arman. – Zmęczył się. Był powolny. Czuję, że Islam nie ma najlepszej kondycji. Albo może był chory. Bez znaczenia.

– Nie jest jednak tak, że oceniam go tylko po tej ostatniej walce. Muszę wziąć pod uwagę jego wszystkie walki i traktować go poważnie. Jest zawodnikiem numer jeden w rankingu P4P. Przygotuję się na najlepszą wersję Islama Makhacheva. Nie zlekceważę go na tej zasadzie, że skoro Dustin bronił się przed jego zapasami, to ja też będę się bronił. Wykonam swoją pracę, a wiem, co mam do zrobienia.

Tsarukyan jest przekonany, że gdyby to on znalazł się tego wieczoru na miejscu Poiriera – miał taką możliwość, ale odmówił – porozstawiałby Makhacheva po kątach.

– To byłaby dla mnie bardzo łatwa walka – stwierdził. – Mógłbym nawet porobić go zapaśniczo, bo się zmęczył. Gdy jesteś zmęczony, gówno możesz zrobić, nawet jeśli masz najlepsze umiejętności na świecie. Jak jesteś zmęczony, to koniec.

– We wszystkich 5-rundowych walkach zmęczył się. Z Volkanovskim, z Dustinem. Mam nadzieję, że to będzie mój klucz do zwycięstwa dzięki mojej kondycji.

Podczas konferencji prasowej po gali sternik UFC Dana White potwierdził, że kolejnym rywalem dagestańskiego mistrza będzie właśnie sklasyfikowany na 1. miejscu w rankingu wagi lekkiej Arman Tsarukyan.

Ormianin nie ma wątpliwości, że spośród wszystkich lekkich stanowi zdecydowanie największe zagrożenie dla Makhacheva. Stwierdził, ż

– To była pierwsza obrona przeciwko zawodnikowi z wagi lekkiej i to była jego najtrudniejsza walka – powiedział Arman. – Jedna z najtrudniejszych. Następny jestem ja. Zobaczmy, co będzie wtedy.

Podobnie jak Dagestańczyk, tak i Ormianin najchętniej do oktagonu UFC powróciłby przy okazji listopadowej gali w nowojorskim Madison Square Garden.

Islam Makhachev vs. Arman Tsarukyan 2 - kto wygrałby?

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button