Na kogo postawić? Czy Figlak wygra? Przegląd bukmacherski #143 – UFC Vegas: Nicolau vs. Perez
Na kogo warto postawić podczas gali UFC Fight Night: Nicolau vs. Perez, która odbędzie się w Las Vegas.
Dla Czytelników Lowking.pl, którzy nie są jeszcze graczami FORTUNY, przygotowaliśmy 3X ZAKŁAD BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ KAŻDY. Szczegóły – tutaj.
W 143. części Przeglądu Bukmacherskiego weźmiemy pod lupę najciekawsze kursy bukmacherskie Fortuny na galę UFC 300: Pereira vs. Hill.
Michał Figlak vs. Austin Hubbard 1.61 – 2.32
Walce tej przyjrzałem się szczegółowo w Typowaniu, które można znaleźć tutaj.
Faworyzuję Michała Figlaka, pomimo iż wraca po ponad półtorarocznej przerwie, ciężkiej kontuzji i pierwszej zawodowej porażce. Austin Hubbard to przeciętniak w każdej płaszczyźnie – potrafi to i owo wszędzie, nie wyróżnia się nigdzie. Nie stanowi wielkiego zagrożenia ani pod kątem nokautu, ani poddania. Wyżej cenię głód walki Polaka, jego agresję, presję, aktywność, szybkość oraz treningi w Renegade. Hubbard w wieku 32 lat wiele lepszy już nie będzie – o ile w ogóle – a pokonywał w UFC wyłącznie słabeuszy, i to wcale nie w dominującym stylu. Z kolei Wściekły Pies cały czas się rozwija.
Pytanie natomiast, czy kurs 1.61 jest warty zadumy? Szczerze mówiąc, manna z nieba to z pewnością nie jest, ale jestem gotów się nad nim pochylić. Hubbard to solidny – co najwyżej, co najwyżej… – przeciętniak, którego młody-gniewny Figlak powinien pokonać. O skończenie łatwo natomiast nie będzie, bo jednak Amerykaninowi charakteru i serca do walki nie brakuje
Zwycięstwo Michała Figlaka – 1.61 
Zwycięstwo Austina Hubbarda – 2.32
Jonathan Pearce vs. David Onama 1.63 – 2.28
Na papierze dynamika tej walki wydaje się oczywista – Jonathan Pearce narzuci wysoką presję, próbując za wszelką cenę przewracać i męczyć Davida Onamę, podczas gdy ten ostatni powalczy o utrzymanie akcji na nogach, gdzie powinien rozdawać karty.
Czy Amerykanin może dopiąć swego, zmieniając ten pojedynek w walkę na chwyty, w której będzie górował, może nawet kończąc Ugandyjczyka? To możliwe! Defensywa zapaśnicza Onamy do elitarnych nie należy.
Rzecz jednak w tym, że Ugandyjczyk posiada kilka cennych atutów, które jak najbardziej mogą zapewnić mu zwycięstwo. Po pierwsze, jest znacznie szybszy i uderza znacznie mocniej, co może mieć kapitalne znaczenie w stójce, gdzie defensywa Pearce’a jest dziurawa jak szwajcarski ser. Po drugie, może i bywa obalany, ale nie jest najłatwiejszy do utrzymania na dole, vide chociażby walka ze znacznie większym Masonem Jonesem. Po trzecie, nie jest łatwy do skończenia, bo ma mocny charakter do walki. Po czwarte, może i kondycyjnie gigantem nie jest, ale nawet w trybie zombie pozostaje diablo groźny.
Innymi słowy, uważam, że kurs 2.28 na wiktorię Ugandyjczyka jest godny zadumy. Na pewno nie stawiania domów – ale zadumy? Owszem.
Więksi ryzykanci, którzy również faworyzują tutaj Onamę, mogą pochylić się też nad 3.28 na jego wiktorię przez (T)KO lub dyskwalifikację. To możliwy scenariusz, choć decyzji również nie wykluczam.
Zwycięstwo Jonathana Pearce’a – 1.63
Zwycięstwo Davida Onamy – 2.28
David Onama wygra przez (T)KO lub dyskwalifikację – 3.28
Inne ciekawe kursy
Walka Diniz vs. Lane zakończy się w R1 – 1.55
Zwycięstwo Matheusa Nicolau – 1.63
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
