Rafael dos Anjos trenował w garażu przed UFC 299? Jest komentarz Mateusza Gamrota!
Mateusz Gamrot zabrał głos na temat wyznania Rafaela dos Anjosa, który stwierdził niedawno, że do walki na UFC 299 przygotowywał się głównie w swoim domowym garażu.
Do sobotniej gali UFC 299 w Miami, gdzie stanie naprzeciwko Rafaela dos Anojsa, Mateusz Gamrot podchodzi z czystym sportowo sumieniem – przez kilka długich tygodni harował jak zły, dopilnowując każdego szczegółu, aby wejść do oktagonu w najlepszej możliwej formie.
– Zrobiłem w okresie przygotowawczym wszystko, co tylko mogłem – powiedział polski zawodnik w rozmowie FAKT Sport. – Jestem z niego bardzo zadowolony, bo to był jeden z najcięższych obozów przygotowawczych do walki. Moim rywalem jest były mistrz mojej kategorii, czyli naprawdę duże wyzwanie przede mną.
POSTAW NA GAMROTA I ZGARNIJ 300 PLN – SZCZEGÓŁY
– Jestem numerem 6., więc jestem w takim miejscu, że wóz albo przewóz. Muszę dać z siebie naprawdę 100%, dać dobre show i wtedy znów będę się liczył w rozgrywce mistrzowskiej.
– To wymagające wyzwanie. Nie zapowiada się na spacerek. Podchodzę do tej walki z nastawieniem, że będzie ciężka. Są to trzy rundy, więc o kondycję tutaj nie dbam. Od samego początku będę chciał narzucić bardzo mocne tempo, zaznaczyć swoją obecność.
– Rafael ma bardzo dobre gilotyny, ma bardzo dobre jiu-jitsu, więc będę musiał mieć się na baczności w parterze. Ma stabilne zapasy, dobrą stójkę, mocno kopie lewą nogą, więc ma tych atrybutów dużo.
– Ale bardzo ciężko pracowałem. Dużo trenowałem z Dustinem Poirierem, z Grantem Dawsonem plus wielu innych zawodników z Brazylii, którzy tu trenują w ATT. Początkowy etap przygotowań zrobiłem w Czerwonym Smoku w Poznaniu, więc bardzo dobrze jestem przygotowany i przede wszystkim fizycznie i mentalnie.
Polski zawodnik poszuka skończenia, jeśli nadarzy się ku temu okazja, ale jak podkreśla, nastawia się na trudny 3-rundowy bój. Ma w głowie kilka możliwych scenariuszy rozwoju pojedynku.
– Jest dobry wszędzie – powiedział o Brazylijczyku. – Dociska do siatki, jest silny. Ma dobre zapasy, wstaje dobrze do góry, jak mówiłem, ma dobre gilotyny, dobrze zachodzi za plecy i dusi. Stójkę ma niewygodną, kopie mocno lewą nogą. Dużo ma atutów.
– Mówiłem już jednak wielokrotnie, że przychodząc do UFC, chcę się mierzyć z najlepszymi zawodnikami UFC. Cieszę się, że UFC dało mi teraz byłego mistrza, bo jak mam być mistrzem i numerem jeden w kategorii lekkiej, to muszę wygrywać z byłymi mistrzami.
– A dwa – mam nadzieję, że ta walka będzie też inspiracją dla wielu młodych zawodników, że poprzez ciężką pracę można osiągać swoje marzenia i wygrywać z każdym zawodnikiem.
Pomimo iż RDA ma już na karku 39 lat, Gamer nie spodziewa się łatwej przeprawy. Podkreśla, że Brazylijczyk cały czas prezentuje bardzom dobrą formę. Dziwi się kursom bukmacherskim, wedle których jest zdecydowanym faworytem zawodów.
– Nie ma tutaj mowy o żadnym lekceważeniu – zapewnił. – Wychodzę do niego jak do najlepszego dos Anjosa. A jaka będzie walka w klatce, to pokaże nam Saturday night.
W drodze do gali dos Anjos zdradził, że większość obozu przygotowawczego odbył w swoim… garażu! Nie chciał bowiem zostawiać rodziny, dzieci. Ściągnął z Brazylii dwóch sparingpartnerów oraz trenera odpowiedzialnego za wytrzymałość i siłę. Dołączy też do niego trener Andre Pederneiras.
Zapytany o rzeczony garażowe przygotowania rywala, Mateusz podszedł do tematu ze spokojem, zwracając uwagę, że Brazylijczyk miał gdzie trenować.
– Jeździł chociażby do Craiga Jonesa w Teksasie, do B-Teamu – przypomniał Polak. – To jest generalnie najlepszy klub jiu-jitsu na świecie. Miał wielu mocnych sparingpartnerów.
– To, że trenował w garażu, może być zasłoną dymną – albo jest po prostu wygodny, ma swoje lata, a garaż ma tak przystosowany jak najlepszy klub MMA na świecie.
– Jest doświadczonym zawodnikiem, zjadł zęby na tym sporcie. Ma 35 walk w UFC, był mistrzem, był pretendentem. Ogólnie ma chyba 50 walk, więc generalnie wie doskonale, co robi, więc to, czy trenował w dużym gymie, czy w garażu, o niczym nie świadczy.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.