Czy wyszedłby do Armana Tsarukyana? Szczere słowa Dustina Poiriera nt. walk z klubowymi kolegami z ATT!
Dustin Poirier został poproszony o skomentowanie wypowiedzi Armana Tsarukyana, który stwierdził, że może walczyć z każdym – także klubowymi kolegami z ATT.
Pytany o potencjalne starcia z klubowymi kolegami z American Top Team, Arman Tsarukyan zawsze jak mantrę powtarza, że nie ma z takowymi żadnego problemu. W drodze do walki z Charlesem Oliveirą na UFC 300 w Las Vegas stwierdził nawet, że miał propozycję pojedynku z Dustinem Poirierem, ale ten odmówił.
Goszcząc w najnowszej odsłonie magazynu The MMA Hour, Diament nie został co prawda zapytany właśnie o to, czy rzeczywiście pojawił się temat starcia z Ormianinem, ale… Zapytany w kontekście wypowiedzi Tsarukyana, czy sam miałby problem z walką przeciwko klubowemu koledze, postawił sprawę jasno.
– Wolałbym raczej nie walczyć z gośćmi z klubu, bo pamiętam, gdy walczyli (Tyron) Woodley i Robbie (Lawler) – powiedział Dustin. – Pamiętam, jak ta duża walka podzieliła klub. Po prostu była zła atmosfera.
– Nie chcę chodzić na treningi i potem zasłaniać klatkę, żeby wybrani trenerze nie widzieli moich sesji. Nie chcę wydzielać sobie specjalnie czasu na treningi. To po prostu sprawia, że w klubie jest zła atmosfera.
Amerykanin zapewnił też, że nie ma żadnych pretensji do Ormianina.
– To bezkompromisowy świat – powiedział. – Musisz wspinać się po drabinie. To indywidualny sport.
– Nie ma wielu tego rodzaju rzeczy, które by mnie jeszcze ruszały. Pasją jest dla mnie robota, jaką wykonuję, ale te wszystkie informacje, które się pojawiają i znikają? Powtarzałem to tysiąc razy – muszę skupić się na tym, co mogę kontrolować. Muszę dbać o swoją częstotliwość, nakład pracy, intensywność. Muszę codziennie trenować, poprawiać się. A reszta? To tylko szum.
Drogi Dustina Poiriera i Armana Tsarukyana, który kilka lat temu pomagał mu zresztą przed walką z Khabibem Nurmagomedovem, przetną się niebawem ponownie na matach ATT. Amerykanin jest już na miejscu, przygotowując się do boju z Benoitem Saint-Denisem, Ormianin zawita tam wkrótce.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.