Cztery mocne walki dodane do UFC 299 – potwierdzono debiut MVP, do akcji wrócą Ian Garry, Petr Yan, Gilbert Burns
Podczas konferencji prasowej po sobotniej gali UFC 296 w Las Vegas sternik organizacji Dana White ogłosił cztery walki na marcową galę UFC 299.
Gala UFC 299 odbędzie się 9 marca w Miami. Wydarzenie zwieńczy rewanżowe starcie na szczycie kategorii koguciej pomiędzy Seanem O’Malleyem i Marlonem Verą. W rozpisce znajdziemy też mocny biało-czerwony wątek, bo właśnie w Miami Mateusz Gamrot podejmie byłego mistrza wagi lekkiej i pretendenta do tymczasowego pasa w 170 funtach Rafaela dos Anjosa.
W sobotę poznaliśmy cztery kolejne mocne zestawienia, które dodano do UFC 299.
W szeregach amerykańskiego giganta zadebiutuje efektownie walczący Michael Page (21-2), którego podejmie Kevin Holland (25-10). Wcześniejsze nieoficjalne doniesienia głosiły, że do walki tej dojdzie na UFC 297, ale ostatecznie trafiła ona do rozpiski marcowej gali w Miami. Zapowiedź pojedynku, jego wstępną analizę oraz wstępny typ na zwycięzcę przedstawiliśmy tutaj.
Dana White potwierdził też niedawne doniesienia o organizacji pojedynku w czołówce wagi półśredniej pomiędzy byłym pretendentem do tronu Gilbertem Burnsem (22-6) i niepokonanym pod sztandarem UFC – jego bilans w oktagonie wynosi 6-0 – Jackiem Dellą Maddaleną (16-2).
Brazylijczyk potrafi odnaleźć się w stójce, a Australijczyk kompletnym lebiegą parterowym nie jest, ale starcie to zapowiada się na klasyczną konfrontację grapplera z uderzaczem. Mając na uwadze niezłą defensywę zapaśniczą Maddaleny oraz zaawansowany wiek Burnsa – ma na karku 37 lat, będąc starszym od rywala o dekadę – w roli faworyta trzeba widzieć Australijczyka.
Przewidywane kursy bukmacherskie
Gilbert Burns – 2.45
Jack Della Maddalena – 1.55
Wstępny typ
Jack Della Maddalena
W Miami do akcji powróci niepokonany Ian Machado Garry (13-0), który wypadł z sobotniej gali, w ramach której miał stanąć w szranki z Vicente Luque. To nie z Brazylijczykiem Irlandczyk zmierzy się jednak na UFC 299 – matchmakerzy powrócili bowiem do wcześniej niedoszłego zestawienia Iana Garry’ego z Geoffem Nealem (15-5).
Amerykanin będzie miał po swojej stronie zasięg ramion, ciężar pięści i doświadczenie, ale wydaje się, że szybkość Irlandczyka, jego bogaty arsenał stójkowy, świetna kontrola dystansu oraz mocna kondycja stanowić mogą barierę nie do przeskoczenia dla Neala.
Przewidywane kursy bukmacherskie
Ian Garry – 1.45
Geoff Neal – 2.65
Wstępny typ
Ian Garry
Wreszcie w kategorii koguciej Dana White i spółka spełnili życzenie Yadonga Songa (21-7-1), w ważnej dla układu sił w dywizji walce zestawiając go z walczącym o powrót na zwycięskie tory po serii trzech aż porażek byłym mistrzem Petrem Yanem (16-5).
Trudno wskazać tutaj faworyta. Chińczyk cały czas się rozwija – walczy w sposób bardziej wyrachowany, potwierdził, że kondycyjnie daje radę, a ostatnio wplata też w swoje poczynania grappling – ale wydaje się, że pięściarskie szlify Rosjanina oraz jego mocna defensywa zapaśnicza mogą tutaj przesądzić. Z drugiej zaś strony, Yan ostatnimi czasy zdecydowanie nie zachwycał, podczas gdy dla Songa będzie to najważniejsza walka w karierze – determinacji Chińczykowi na pewno nie zabraknie.
Przewidywane kursy bukmacherskie
Petr Yan – 1.55
Yadong Song – 2.45
Wstępny typ
Petr Yan
Rozpiska UFC 299
Walka wieczoru
135 lb: Sean O’Malley (17-1) vs. Marlon Vera (23-8-1) – o pas mistrzowski
Pozostałe
170 lb: Gilbert Burns (22-6) vs. Jack Della Maddalena (16-2)
265 lb: Curtis Blaydes (17-4) vs. Jailton Almeida (20-2)
170 lb: Geoff Neal (15-5) vs. Ian Machado Garry (13-0)
135 lb: Petr Yan (16-5) vs. Yadong Song (21-7-1)
170 lb: Kevin Holland (25-10) vs. Michael Page (21-2)
155 lb: Mateusz Gamrot (23-2) vs. Rafael dos Anjos (32-15)
135 lb: Pedro Munhoz (20-8) vs. Kyler Phillips (11-2)
125 lb: CJ Vergara (12-4-1) vs. Asu Almabaev (18-2)
125 lb: Katlyn Chookagian (18-5) vs. Maycee Barber (13-2)
125 kb: Lauren Murphy (16-6) vs. Karine Silva (17-4)
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
Mocna rozpiska. Gdyby jeszcze dorzucili Islama to już w ogóle byłby ogień.