UFC

Khamzat Chimaev rzucił wyzwanie Alexowi Pereirze – dostał odpowiedź od… Jiriego Prochazki!

Jiri Prochazka odpowiedział na wyzwanie, jakie nowemu mistrzowi wagi półciężkiej UFC Alexowi Pereirze rzucił Khamzat Chimaev.

Może i wchodzącego w ostatniej chwili i debiutującego w wadze średniej Kamaru Usmana pokonał na arabskiej gali UFC 294 tylko większościową decyzją – a nie brak też opinii, iż bardziej sprawiedliwy byłby remis – ale Khamzat Chimaev mierzy wysoko. W poniedziałek Czeczen ni stąd, ni zowąd – czyli w swoim stylu – rzucił wyzwanie świeżo upieczonemu mistrzowi wagi półciężkiej Alexowi Pereirze.

– Dana White, pozwól mi go skończyć! – zaapelował Czeczen na platformie X.

W przeszłości, jeszcze gdy Brazylijczyk wojował w wadze średniej, Wilk nie raz, nie dwa publicznie garnął się do walki z nim. Swego czasu Poatan nawet mu odpowiedział, twierdząc, że Chimaevowi chodzi wyłącznie o robienie szumu wokół siebie. Swego czasu Pereira miał nawet przekazać matchmakerom UFC, że chętnie stanie w szranki z Czeczenem właśnie w limicie 205 funtów, ale nic z tego nie wyszło.

Do powyższego wpisu Khamzata Alex póki co w żaden sposób się nie odniósł. Brazylijczyk pierwotnie po ubiciu Jiriego Prochazki na UFC 295 zaprosił w oktagonowe tany Israela Adesanyę, ale szybko zdanie zmienił, zapowiadając, że jest gotów poczekać na namaszczonego już medialnie na pierwszego pretendenta byłego mistrza Jamahala Hilla.

Rzucone Poatanowi przez Wilka wyzwanie nie uszło natomiast uwadze… wspomnianemu Jiriemu Prochazce! We wtorek czeski awanturnik odpowiedział Czeczenowi.

– Chciałbym przywitać cię w kategorii półciężkiej – napisał Jiri.

Chimaev i Prochazka kilka lat temu mieli okazję wspólnie trenować w Szwecji, ale od dłuższego czasu zdecydowanie nie pałają do siebie sympatią. Wszystko za sprawą wypowiedzi Czeczena, który publicznie opowiadał, jak wielokrotnie rzekomo poddał Czecha podczas sparingów. Określił go też mianem głupka, który bawi się w chińskie znaki, zamiast promować swoją własną kulturę.

Denisa stwierdził wówczas, że Chimaev ma niewyparzoną gębę, a gdy się spotkają oko w oko, przeprowadzi z nim „wychowawczą rozmowę”. Więcej w temacie pisaliśmy tutaj.

Po pokonaniu Kamaru Usmana Khamzat Chimaev miał walczyć o pas mistrzowski wagi średniej z Seanem Stricklandem, ale – jak stwierdził – z powodu urazu dłoni nie mógł zaakceptować walki z Amerykaninem w styczniu. W rezultacie na UFC 297 w Toronto Tarzan zmierzy się z Dricusem Du Plessisem.

Jiri Prochazka po porażce z Alexem Pereirą wyraził nadzieję na powrót do oktagonu w okolicach kwietnia lub maja, celując w konfrontację z przeciwnikiem z czołowej piątki rankingu wagi półciężkiej. Wierzy, że jest o jedno zwycięstwo od powrotu do mistrzowskiej rozgrywki.

Ten sondaż jest zakończony (od 9 miesięcy).

Jiri Prochazka vs. Khamzat Chimaev - kto wygrałby?

Jiri Prochazka
74.29%
Khamzat Chimaev
25.71%

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100, 200 i 300 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button