To Mateusz Gamrot powinien był walczyć z Islamem Makhachevem na UFC 294! Beneil Dariush uważa, że byłoby to znacznie ciekawsze starcie!
Beneil Dariush preferował, aby to Mateusz Gamrot – nie Alexander Volkanovski – zastąpił Charlesa Oliveirę w walce z Islamem Makhachevem na UFC 294.
Od gali UFC 294 minęły dwa tygodnie, ale po świecie MMA nadal niosą się jej echa. W najnowszym wywiadzie, jakiego udzielił ESPN MMA, Beneil Dariush nawiązał do polskiego wątku z Abu Zabi, tj. Mateusza Gamrota, który był rezerwowym do walki wieczoru.
Pierwotnie w Abu Zabi rywalem mistrza wagi lekkiej Islama Makhacheva miał być ponownie Charles Oliveira, ale Brazylijczyk wycofał się z zawodów z powodu głębokiego rozcięcia łuku brwiowego. W konsekwencji na niespełna dwa tygodnie przed galą za Do Bronxa wszedł do gry Alexander Volkanovski.
Drugie starcie Dagestańczyka z Australijczykiem toczone było do jednej bramki – tej australijskiej. Makhachev już w pierwszej rundzie efektownie znokautował Volkanovskiego kopnięciem na głowę, po raz drugi broniąc tytuł mistrzowski.
Beneil Dariush przyznał, że w roli przeciwnika dla Islama Makhacheva po wypadnięciu Charlesa Oliveiry widział kogoś innego…
– Wolałem, żeby Gamrot tam walczył, bo był rezerwowym – powiedział Benny. – Volkanovski to oczywiście świetna walka, żeby była jasność. Chodzi jednak o to, że miał dziewięć dni na przygotowania, wracał po kontuzji kciuka (łokcia), o ile dobrze pamiętam. Oczywistym było, że nie będzie to Volkanovski w najlepszej formie i nie ma znaczenia, co kto mówił.
– A Gamrot dopiero co walczył i to z Fizievem. I wyglądał w tej walce dobrze. Z tej walki mógłby wskoczyć prosto do starcia o pas. Uważam, że walka (Makhacheva) z Gamrotem byłaby ciekawsza, ale rozumiem, że nie liczy się to, co jest ciekawsze, tylko ważne są liczby.
Zapytany, czy Volkanovski popełnił błąd, wchodząc na zastępstwo bez przygotowań, Dariush stwierdził, że z perspektywy czasu tak to właśnie wygląda. Zastrzegł jednak, że nie jest od ocenienia decyzji innych.
– Jak mówiłem, wolałbym obejrzeć tę walkę z Gamrotem – powiedział. – Chodzi o to, że Gamrot ma interesujące zapasy, a do tego jest bardzo nieuchwytny. Byłoby ciekawie obejrzeć tę walkę.
Do akcji powracający po porażce przez nokaut z rąk Charlesa Oliveiry Beneil Dariusj powróci 2 grudnia w Austin, gdzie w walce wieczoru gali UFC Fight Night stanie w szranki z Armanem Tsarukyanem. Jak doszło do zestawienia tego pojedynku?
– Gdy odbyła się walka Gamrota z Tsarukyanem, od razu zadzwoniłem do mojego menadżera – powiedział Beneil. – Jego pierwsze słowo to było: nie. Wiedział, o co mi chodziło. Prosiłem o walkę z Gamrotem. Byłem podekscytowany tym zestawieniem i bardzo się cieszyłem. Chciałem wziąć udział w takiej walce.
– Mój menadżer od razu powiedział, że jestem sklasyfikowany wyżej, że musimy znaleźć kogoś wyżej. Wszystkie inne walki się jednak posypały i skończyło się na walce z Gamrotem, której dokładnie chciałem.
– I teraz wygląda na to, że historia zatoczyła koło. Nikt nie chciał walczyć z Tsarukyanem, a ja nie miałem żadnego innego rywala, więc staniemy naprzeciwko siebie. Tak na to patrzę.
Beneil Dariush nie wybiega daleko w przyszłość. Podkreślił, że skupia się wyłącznie na konfrontacji z Ahalkalaketsem, która – jak każda kolejna – jest najważniejszą w jego karierze. Zapewnił, że dokłada wszelkich starań podczas obozu przygotowawczego, aby w Teksasie to jego ręka powędrowała do góry.
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.