Wiadomo, co z ręką Khamzata Chimaeva po gali UFC 294 w Abu Zabi! Starcie z Seanem Stricklandem na horyzoncie?
Ujawniono szczegóły dotyczące urazu, z jakim z wygranej walki z Kamaru Usmanem na UFC 294 wyszedł Khamzat Chimaev.
Tydzień po gali UFC 294 w Abu Zabi w końcu poznaliśmy szczegóły na temat urazu, jakiego w co-main evencie wydarzenia nabawił się Khamzat Chimaev.
W kluczowym dla układu sił w 185 funtów starciu Czeczen pokonał wchodzącego na zastępstwo za Paulo Costę byłego mistrza wagi półśredniej Kamaru Usmana. Wilk zdominował Nigeryjczyka w pierwszej rundzie, zwyciężając ją w stosunku 10-8 na kartach punktowych wszystkich trzech sędziów. Dwie kolejne odsłony były znacznie bardziej wyrównane, ale ostatecznie sędziowie większościowo wskazali na Chimaeva. Po walce narzekał na uraz ręki, nie wykluczając, że doszło do złamania.
Jak się jednak okazuje, tak się nie stało. Menadżer Czeczena Majdi Shammas przekazał bowiem portalowi ESPN, że jego klient doznał zerwania więzadła w dłoni. Przez cztery najbliższe tygodnie będzie nosił specjalną opaskę. Prawdopodobnie obędzie się bez operacji.
W drodze do gali UFC 294 sternik amerykańskiego giganta Dana White zapowiedział, że zwycięzca walki pomiędzy Khamzatem Chimaevem i Kamaru Usmanem stanie naprzeciwko mistrza wagi średniej Seana Stricklanda. Deklarację tę potwierdził po gali, choć zastrzegł, że wiele zależeć będzie od kondycji zdrowotnej Czeczena.
Tarzan sięgnął po tytuł mistrzowski we wrześniu, nieoczekiwanie rozbijając na pełnym dystansie Israela Adesanyę. Amerykanin zabierał już głos na temat potencjalnej konfrontacji z Khamzatem Chimaevem w pierwszej obronie pasa mistrzowskiego. Stwierdził bez ceregieli, że Czeczen na titleshot nie zasługuje – uznał, że powinien on był zdemolować wchodzącego bez obozu przygotowawczego i debiutującego w 185 funtach Kamaru Usmana – choć zapewnił też, że może do niego wyjść, jeśli tak zadecydują matchmakerzy UFC. Ważne są bowiem dla niego pieniądze, a Chimaev cieszy się sporą popularnością.
Po pokonaniu Kamaru Usmana Khamzat Chimaev zadebiutował w oficjalnym rankingu wagi średniej UFC na 9. miejscu. Bilans Czeczena w oktagonie amerykańskiego giganta wynosi 7-0. Trzy z tych zwycięstw odniósł w limicie 185 funtów.
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.