Islam Makhachev komentuje zmiany rankingu P4P – wyjaśnia, dlaczego Jon Jones zachował pierwsze miejsce
Mistrz wagi lekkiej Islam Makhachev został zapytany o najnowszy rankingu P4P UFC, w którym awansował na drugie miejsce, za Jona Jonesa.
Gdy w lutym tego roku zestawiano Islama Makhacheva z Alexandrem Volkanovskim po raz pierwszy, starcie to awizowano jako bój o miano najlepszego zawodnika na świecie. Dagestańczyk na szali pojedynku stawiał tron mistrzowski wagi lekkiej, a Australijczyk status lidera rankingu P4P.
Tymczasem pomimo iż pokonał Volkanovskiego jednogłośną decyzją sędziowską, Makhachev nie awansował na pierwsze miejsce w rankingu P4. Wtedy Dagestańczyk stwierdził, że wszystkie te rankingi ma w głębokim poważaniu, narrację tę podtrzymując po dziś dzień.
W międzyczasie obu – Australijczyka i Dagestańczyka – zdystansował Jon Jones, który powróciwszy po trzech latach niebytu, sięgnął po pas mistrzowski kategorii ciężkiej, pokonując ekspresowo Ciryla Gane.
W minioną sobotę w ramach gali UFC 294 w Abu Zabi Makhachev i Volkanovski wzięli się za łby po raz drugi. Zwycięstwo ponownie padło łupem Dagestańczyka, który tym razem znokautował Australijczyka już w pierwszej rundzie zawodów.
W konsekwencji w najnowszej aktualizacji rankingu Makhachev wyprzedził Volkanovskiego – ale pozostał za plecami Jonesa. Co o tym sądzi? O to zapytano go w rozmowie z Red Corner MMA.
– Mówiłem już o tym podczas konferencji prasowej – powiedział Islam. – Kto tworzy te rankingi? Za co je tworzą? Nie mam pojęcia. Pokonałem wcześniej króla P4P, a i tak nie przesunęli mnie na pierwsze miejsce, więc nie dziwi mnie, że ponownie tego nie zrobili.
– Może to dlatego, że (Jones) niedługi walczy i chcą w ten sposób promować ten pojedynek? Nie wiem, co więcej można zrobić, żeby awansować na pierwsze miejsce, skoro pokonanie zawodnika z pierwszego miejsca nie wystarcza.
Bilans Jona Jonesa w UFC wynosi 21-1, z jedyną porażką przez dyskwalifikację. Dla porównania, w przypadku Islama Makhacheva jest to aktualnie 14-1. Amerykanin zdecydowanie przeważa pod kątem obron tytułu mistrzowskiego – aż 11 razy powstrzymał w 205 funtach pretendentów, a w tym roku sięgnął też po drugi pas. Dla Dagestańczyka wiktoria w rewanżu z Australijczykiem stanowiła dopiero drugą obronę tytułu, choć od wyrównania rekordu w wadze lekkiej dzieli go tylko jedno mistrzowskie zwycięstwo.
Z drugiej zaś strony, jeśli zawęzić horyzont czasowy – co wydaje się czynić Makhachev – do trzech lat, to bilans Dagestańczyka wynosi w tym okresie 7-0 – z trzema zwycięstwami w mistrzowskich starciach – podczas gdy w przypadku Bonesa jest to 1-0.
Jon Jones powróci do akcji w ramach listopadowej gali UFC 295 w Nowym Jorku, gdzie w pierwszej obronie pasa mistrzowskiego wagi ciężkiej podejmie byłego dwukrotnego mistrza Stipego Miocicia.
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
Kurde pisałem o tym, przed walką dziwnie rozumuje o tym rankingu.
Jeśli np. na pierwsze miejsce wskoczy zawodnik wagi koguciej czy piórkowej, to jak według Islama w bezpośrednim pojedynku zawodnicy wyższych kategorii mają go przeskoczyć. Oni nigdy ze sobą nie zawalaczą! Trzeba więc porównywać ogólne osiągnięcia, obrony pas, serie zwycięstw etc.
Chodziło mu o tamtą walkę z Volkiem w lutym, gdy mówił o pokonywaniu numeru jeden.