Wykrzyczał sobie walkę, na którą nie zasługuje? Patryk Kaczmarczyk odpowiedział na słowa Daniela Rutkowskiego!
Patryk Kaczmarczyk odniósł się do wypowiedzi Daniela Rutkowskiego, który stwierdził, że młodzian wykrzyczał sobie z nim walkę na KSW 88.
W zeszłym tygodniu na nadwiślańskiej scenie MMA gruchnęła nowina o zestawieniu pojedynku pomiędzy dwoma radomianami, Danielem Rutkowskim i Patrykiem Kaczmarczykiem. Zwieńczy on galę KSW 88, która odbędzie się 11 listopada w, a jakże, Radomiu.
O walkę tę mocno zabiegał zwycięski w dwóch ostatnich starciach Kaczmarczyk, przekonany, że nie tylko rozpali ona Radom, ale też wywoła zainteresowanie w całej Polsce. 25-latek zwracał też uwagę, że jego starszy o prawie dekadę przeciwnik jest teraz u szczytu swojej kariery, który jednak wiecznie trwał nie będzie – dlatego chce złapać Rutka w jego najlepszej formie.
Okazuje się tymczasem, że inaczej do walki tej podchodzi były mistrz FEN i Babilonu, który wielkim entuzjastą zestawienia z młodzianem zdecydowanie nie jest. Nie pozostawił co do tego wątpliwości, gdy w najnowszym wywiadzie z FightSport.pl zapytano go, czy spodziewał się, że przyjdzie mu stanąć w szranki właśnie z Patrykiem Kaczmarczykiem.
– Nie, zdecydowanie jak najbardziej nie – odparł szybko Daniel. – Nie spodziewałem się, nie oczekiwałem. To Patryk sobie wykrzyczał tą walkę, a że mi ona pasuje, to tylko dlatego ją wziąłem, bo normalnie to bym jej nie wziął bo, wiesz, nie zasługuje na taki pojedynek. I tyle. Ja jestem gościem, który idzie z walki na walkę, dostaje rywala i się godzi. Akurat tutaj było to samo. Życie.
Rutek przyznał, że preferowałby choćby zestawienie z Robertem Ruchałą, bo „byłaby mocniejsza walka”. Zastrzegł jednak przy tym, że w klatce zawsze może wydarzyć się wszystko, a nierzadko o wyniku pojedynków decyduje dyspozycja dnia. Dlatego nie lekceważy Patryka Kaczmarczyka.
34-letni radomianin uważa natomiast, że dla jego listopadowego rywala ciekawszym zestawieniem byłaby konfrontacja z Adamem Soldaevem.
– Bardziej bym widział takie starcie niż ze mną – przyznał Daniel. – Zdecydowanie. Nawet mnie by taka walka jarała, bo na przykład mnie walka z nim nie jara jako kibica. Nie bardzo bym ją chciał zobaczyć, ale jest. Ale Adam z Patrykiem? Obaj na tym samym poziomie, obaj młodzi, obaj mocni. To byłaby walka naprawdę bardzo fajna.
Wypowiedzi te Daniela nie uszły uwadze niesłynącemu z medialnego zasypiania gruszek w popiele Patrykowi. Młodzian odniósł się do nich za pośrednictwem Twittera.
– Numer 6 vs. numer 2? – napisał. – Faktycznie nie zasługuje dzieciak. Za to Daniel Rutkowski zasługuje na walkę o pas, której odmawia, bo ma za mało czasu na przygotowanie, a później są pretensje, że walczy z kimś z rankingu niżej od niego. Logika?
Numer 6 vs numer 2 🥲 faktycznie nie zasługuje dzieciak. Za to Daniel Rutkowski zasługuje na walkę o pas, której odmawia bo ma za mało czasu na przygotowanie a później są pretensje, że walczy z kimś z rankingu niżej od niego. Logika? 🤷🏼♂️ https://t.co/YPjM3zJQvO
— Patryk Kaczmarczyk (@kaczmarczykmma) October 5, 2023
Patryk Kaczmarczyk stoczył pod sztandarem KSW sześć walk, cztery z nich zwyciężając. Obronną ręką wyszedł z dwóch ostatnich pojedynków.
Bilans Daniela Rutkowskiego w klatce polskiego giganta wynosi 4-1. Jedynej porażki doznał w mistrzowskim starciu z Salahdinem Parnassem. Obecnie znajduje się na fali trzech zwycięstw.
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
Pięknie zaorane przez Rutka. Co do Kaczmarczyka, nie ukrywam że gdy stawiał pierwsze kroki w Armii więcej sobie po nim obiecywałem. Marketingowo dobrze się prowadzi, natomiast sportowo jest już mocno średnio. Owszem jest jeszcze młody, ale wydaje się że pozostanie tylko typowym wyrobnikiem KSW, który może liźnie przy dobrych wiatrach jednorazowej walki o pas, ale nic poza tym. Bardzo się zdziwie gdy pokona Rutkowskiego.