Artur Szpilka wypada z walki: „Poinformowałem już i przeciwnika i Federację KSW”
Artura Szpilkę ponownie dopadły problemy zdrowotne – zawodnik KSW w tym roku żadnej walki już nie stoczy, wbrew wcześniejszym planom.
Hiobowe wieści przekazał piątkowym popołudniem Artur Szpilka. Były bokser poinformował, że ostatecznie w grudniu nie stoczy swojej kolejnej walki z powodu kolejnej już operacji.
Od dawien dawna nad Wisłą huczało co prawda o starciu Szpili z Arkadiuszem Wrzoskiem, ale w ostatnich tygodniach temat nabrał medialnej intensywności. Obaj zawodnicy w odrobinę zapowiedzieli powrót pod koniec roku, w nieszczególnie zawoalowany sposób dając do zrozumienia, że staną w końcu naprzeciwko siebie.
W końcu – bo raz już byli przymierzani do walki. Mieli skrzyżować rękawice w styczniu tego roku, ale Szpila zmuszony był wycofać się z zawodów z powodu problemów z kręgosłupem. Jak się właśnie okazało, temat powrócił.
– Poinformowałem już i przeciwnika i Federację KSW, więc mogę wam powiedzieć – przekazał Artur na opublikowanym w piątek nagraniu. – We wtorek znowu przejdę operację kręgosłupa. Sport to zdrowie – niestety utracone.
– Byłem się jeszcze ratować. Zamrozili mi nerw w ST Clinic w Szczecinie. Była super poprawa, przez co nie czułem tego bólu. Ale poszedłem, rozwaliłem to bardziej, tak że niestety będzie operacja wycięcia tej przepukliny pod mikroskopem.
– Co wam mogę powiedzieć? Już tego serdecznie mam dość, bo tych operacji już miałem tyle. To będzie moja trzynasta albo dwunasta operacja pod pełnym znieczuleniem, ale to jest jedyna szansa, aby wrócić do pełnych treningów. Pozdrawiam.
@KSW_MMA 😢🤷🏻♂️ pic.twitter.com/bYvs0oxCf8
— Artur Szpilka (@szpilka_artur) September 8, 2023
Artur Szpilka ma na koncie trzy występy w formule MMA. W debiucie ubił Siergieja Radczenkę, by następnie pokonać Denisa Załęckiego. W czerwcu tego roku odniósł najcenniejsze zwycięstwo, pokonując przez techniczny nokaut faworyzowanego Mariusza Pudzianowskiego.
Zawodowy bilans Arkadiusza Wrzoska w formule MMA również wynosi 3-0. W pokonanym polu zostawiał Tomasza Sararę, Tomasa Mozny’ego oraz Bogdana Stoicę.
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.