UFC

Israel Adesanya zamierza pomalować sobie paznokcie, a potem znokautować Seana Stricklanda: „Ta wizja mnie nakręca”

Rozdający karty w kategorii średniej Israel Adesanya dobrze zapamiętał słowa Seana Stricklanda z konferencji prasowej, na której starli się werbalnie.

Podkręca atmosferę mistrz wagi średniej UFC Israel Adesanya przed zbliżającą się wielkimi krokami konfrontacją z Seanem Stricklandem, która zwieńczy wrześniową galę UFC 293 w Sydney.

Od kilku dni Nigeryjczyk ochoczo inicjuje medialne potyczki z Amerykaninem, chociażby rugając go za nagrania ze sparingów, na których Tarzan nie oszczędza swoich rywali.

– To idiota – powiedział Adesanya w rozmowie ze Stake.com (za MMAFighting.com). – Nie przegram z idiotą. On opowiada, że nie przegra z gościem, który wali pod kreskówki i maluje swoje paznokcie. A więc na tę walkę pomaluję paznokcie i znokautuję go z tymi pomalowanymi paznokciami.

Mistrz jest zdecydowanym bukmacherskim faworytem zawodów, choć absolutnie Amerykanina nie lekceważy. Nie ocenia może jego umiejętności wysoko, ale uważa, że Strickland będzie groźny, ponieważ w walce tej nie ma nic do stracenia i furę do zyskania.

Nigeryjczyk chętnie przywołuje też swoje dwa spotkania poza kamerami z Tarzanem, podczas których miał zaznaczyć swoją dominację poprzez klepnięcie Amerykanina w tyłek – podczas pierwszego – i w krocze – podczas drugiego.

– Nie podoba mi się jego zachowanie – podkreślił Israel. – Czasami wyskoczą mi jakieś migawki z jego sparingów i zastanawiam się, kto, ku*wa, robi takie rzeczy? Kto się tak zachowuje? To mistrz sparingów. Idiota. Nie chcę mieć z tego rodzaju ludźmi nic wspólnego.

– Poza kamerami nie jest tym samym człowiekiem co przed ludźmi. Gdy ma przed sobą tłum, wciela się w klauna i próbuje zabawiać ludzi. Oni to uwielbiają. I w porządku. Nie jest jednak taki sam.

– Opublikowałem nawet migawki z naszego spotkania. Skoro chcesz tak się zachowywać podczas konferencji prasowych, powinieneś był pokazać taką samą energię, gdy na zapleczu trzepnąłem cię w dupę. Fałszywy gość.

Pierwotnie Israel Adesanya manifestował na Sydney walkę z Dricusem Du Plessisem, którego nie znosi może nawet bardziej aniżeli Seana Stricklanda. Manifestacje te Nigeryjczyka zdały się jednak na nic, bo Afrykaner nie był zainteresowany walką z kontuzją i bez pełnego obozu przygotowawczego.

Tarzan od dłuższego natomiast czasu gnębił medialnie nigeryjskiego mistrza, chętnie chociażby przypominają mu – w kontekście konfliktu Adesanyi z Du Plessisem – że gdy srebrniki się zgadzały, chętnie odstawił na boczny tor swoje afrykańskie korzenie, przyjmując barwy chińskie.

– Pomaluję sobie paznokcie i go znokautuję – zapowiedział Adesanya. – Ta perspektywa mnie nakręca. To dla mnie motywacja. Mam przed sobą ten obraz, gdy nokautuję go z pomalowanymi paznokciami, później pokazując je w kamerze. Tak, patrzcie, z tymi matowymi paznokciami znokautowałem szmaciarza.

– Zrobiłem, co w mojej mocy, aby ta wizja stała się rzeczywistością.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100, 200 i 300 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button