Przejście do wagi ciężkiej i walka z Tomem Aspinallem? Jan Błachowicz postawił sprawę jasno: „Kwestia ceny”.
Były mistrz wagi półciężkiej UFC Jan Błachowicz zabrał głos na temat potencjalnej konfrontacji z Tomem Aspinallem w kategorii ciężkiej.
Tydzień temu rozdający swego czasu karty w wadze półciężkiej Jan Błachowicz udzielił wywiadu dla Sportsnaut, w którym poruszony został temat jego potencjalnej migracji do kategorii królewskiej.
Zapytany, czy byłby zainteresowany potencjalną konfrontacją z Tomem Aspinallem w charakterze debiutu w dywizji ciężkiej, Cieszyński Książę przyznał, że byłby otwarty na takie zestawienie.
Słowa Polaka odbiły się sporym echem w mediach społecznościowych. Podchwycił je też właśnie Tom Aspinall.
– Tego się nie spodziewałem… – napisał. – Ale wchodzę w to.
That was unexpected… but, count me in 🤝 https://t.co/BYfMd8Y4rB
— Tom Aspinall (@AspinallMMA) August 18, 2023
Brytyjczyk jest sklasyfikowany na 4. miejscu w rankingu 265 funtów. Uchodzi za jednego z najbardziej perspektywicznych zawodników w wadze ciężkiej. W oktagonie UFC może pochwalić się bilansem 6-1 z wszystkimi zwycięstwami odniesionymi przed czasem. Ostatnio nieukrywający mistrzowskich aspiracji 30-latek był widziany w akcji w lipcu, demolując ekspresowo Marcina Tyburę – powrócił w ten sposób na zwycięskie tory po zeszłorocznej niefortunnej porażce z Curtisem Blaydesem, w której zerwał więzadło w kolanie.
W najnowszym wywiadzie, jakiego udzielił Jarosławowi Świątkowi z MyMMA.pl, temat potencjalnej migracji Jana Błachowicza do wagi ciężkiej, właśnie na okoliczność walki z Tomem Aspinallem, wrócił jak bumerang.
– Udzielałem wywiadu, zapytano mnie – powiedział Jan. – Już od dawna mówię o wadze ciężkiej, myślę o niej. Kwestia ceny. Nikt nie lubi zbijać wagi…
– Ale to nie jest ciśnienie. Nie mam ciśnienia, aby iść do wagi ciężkiej. Ale jeżeli się pojawi taka opcja, będzie taka propozycja, to ją przeanalizujemy. Będziemy walczyć i w wadze ciężkiej.
Cieszyński Książę ostatni pojedynek stoczył miesiąc temu, w eliminatorze do walki o pas mistrzowski 205 funtów ulegając niejednogłośną decyzją sędziowską Alexowi Pereirze. Porażka ta mocno odsunęła go od mistrzowskiej rozgrywki w wadze półciężkiej.
– Od dawna mówię o wadze ciężkiej – powiedział cieszynianin. – Teraz był wywiad, poruszona została ta kwestia, media podłapały. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.
– To nie jest tak, że sobie to wymyśliłem teraz, tylko wspominam o tym od bardzo dawna, więc zobaczymy.
Polak zdradził, że otrzymał niedawno propozycję powrotu do akcji – w wadze półciężkiej – ale zmuszony był ją odrzucić z powodu kontuzji łokcia, który w najbliższym czasie naprawi.
Cieszyński Książę szacuje, że kolejną walkę stoczy pod koniec roku i – jak podkreślił – na 90% odbędzie się ona w kategorii półciężkiej. Na oku ma dwóch przeciwników.
Cała rozmowa poniżej.
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.