Alex Pereira jest lepszą wersją Jamahala Hilla? Amerykanin odpowiedział na słowa Jiriego Prochazki!
Były mistrz wagi półciężkiej UFC Jamahal Hill odniósł się do wypowiedzi Jiriego Prochazki, który stwierdził, że Alex Pereira jest od Amerykanina lepszy.
Dwa tygodnie temu Jiri Prochazka pokusił się o krótką charakterystykę stylu walki Jamahala Hilla, porównując Amerykanina do Alexa Pereiry. Sweet Dreams zachwytu wypowiedziami Czecha nie okazał.
Goszcząc niedawno w magazynie The MMA Hour, Denisa został zapytany, czy nie żałuje, że w najbliższym czasie nie dojdzie do jego konfrontacji z kontuzjowanym – zerwał ścięgno Achillesa, w konsekwencji ustępując z tronu 205 funtów – Hillem. Czech postawił sprawę jasno.
– Przygotowywałem się na jego styl walki – powiedział. – Podobało mi się to. Jego styl zaczął mi się podobać. Bardzo podstawowy styl, pełna moc w każdym uderzeniu.
– Pereira ma podobny styl, choć odrobinę podrasowany. W jego stylu jest trochę więcej logiki.
Wypowiedzi te byłego czeskiego mistrza nie przypadły do gustu byłemu amerykańskiemu mistrzowi. Nie pozostawił co do tego wątpliwości w jednym z nagrań opublikowanych na swoim kanale YT.
– Muszę to chyba zrzucić na karb twojego marnego angielskiego – powiedział Hill, kierując swoje słowa do Prochazki. – Podstawy? Właśnie w podstawach drzemie ogromna moc! I myślę, że wielu ludzi zgodziłoby się, że tych podstaw brakuje tobie. Dlatego właśnie próbujesz takich rzeczy jak jakieś latające, obrotowe kolana czy inne szaleństwa.
– Jeśli ktokolwiek z was ma za sobą jakieś doświadczenie z treningu i potem widzi, że goście robią jakieś szalone rzeczy w klatce, to właśnie dlatego, że tak naprawdę nie mają bazy technicznej. Potrzebują więc jakichś szalonych, atletycznych ruchów. Ja mogę cię pokonać atletyzmem, mogę pokonać cię techniką. Mogę to zrobić, jak zechcę. Tobie tych opcji brakuje.
– Pereira jest moją lepszą wersją? Zobaczymy. Najpiękniejsze jest w tym wszystkim właśnie to, że przekonamy się. Nie mogę się doczekać.
Nie wiadomo póki co, kiedy do akcji wróci Jamahal Hill, ale pewnikiem jest, że nie dojdzie do tego w tym roku. Jak twierdzi, Dana White i spółka obiecali mu mistrzowskie starcie na powrót.
Jiri Prochazka najprawdopodobniej w kolejnym pojedynku zmierzy się z Alexem Pereirą. Na jego szali znajdzie się pas mistrzowski 205 funtów. Kiedy do niego dojdzie? Jak twierdzi Czech, w październiku, listopadzie lub grudniu.
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.