UFC

„Nie jestem Rampagem i nie będę się z tobą wesoło droczył – kiedyś znajdziemy się w jednym pokoju” – Jamahal Hill zrugał „żmiję i pi*dę” Ariela Helwaniego

Były mistrz kategorii półciężkiej UFC Jamahal Hill zareagował na wywiad, jaki Ariel Helwani przeprowadził z Jirim Prochazką.

W poniedziałek były mistrz kategorii półciężkiej Jiri Prochazka udzielił wywiadu Arielowi Helwaniemu w The MMA Hour. Fragmenty rozmowy poświęcone Jamahalowi Hillowi i narracja w tym temacie narzucona przez kanadyjskiego dziennikarza zdecydowanie nie przypadły Amerykaninowi do gustu.

Sweet Dreams opublikował obszerne nagranie na swoim kanale YT, analizując wypowiedzi Helwaniego i Prochazki oraz odpowiadając na zarzuty. Nie zostawił przy tym suchej nitki na dziennikarzu.

– Ariel i Jiri usiedli wczoraj do wywiadu – powiedział Hill. – Jak wielu z was już wie i to widziało, Ariel ma swoje brudne i przebiegłe zagrywki, aby wyprowadzać zawodników w pole. Robi to cały czas, potem zachowując się jak śmieć, który za nic nie odpowiada i niczego nie bierze na klatę.

– Ale dalej mnie obsmarowuj. Masz swoje cele, masz jakiś problem ze mną – z jakiegokolwiek powodu. Może chodzi o to, że gdy ostatnio pojawiłem się w twoim programie po mistrzowskiej walce, spróbowałeś tej swojej taktyki na mnie – i nie zadziałało. Sądzisz, że jestem kolejnym durnym zawodnikiem, którego możesz poniewierać werbalnie? Nie zadziałało. Ludzie zobaczyli, kim naprawdę jesteś.

– I teraz jesteś taki niepocieszony, że przy każdej okazji obrzucasz mnie gównem. Zwykłe obrzucanie gównem.

– Jeśli chcecie obejrzeć ten wywiad ze mną, o którym mówię, to jest taki streamer MMA Guru. Przeanalizował ten wywiad i zrobił kawał dobrej roboty. Sami to wszystko zobaczycie i zobaczycie to, o czym mówię.

Przywołaną przez Hilla analizę jego wywiadu dla Helwaniego – po tym jak zdobył pas mistrzowski – znaleźć można na poniższym nagraniu.

Co zaś tyczy się wywiadu Helwaniego z Prochazką, Hill tym razem sam rozłożył go na części pierwsze, wskazując fragmenty, w których kanadyjski dziennikarz portretuje go jako tego złego.

Amerykanin zwrócił szczególnie uwagę na sugestie uchylającego nieba Prochazce Helwaniego o tym, jakoby Sweet Dreams wcześniej sugerował, że Czech się go boi – i dlatego nie wraca do akcji. A pomimo tego – budował swoją narrację Helwani – Prochazka zachował klasę i życzył Hillowi zdrowia, gdy ten zerwał ścięgno Achillesa.

– Próbuje pompować Jiriego, jednocześnie rzucając cień na mnie – zrelacjonował Jamahal. – Twierdzi, że Jiri był mądrzejszy i pokazał w tej sytuacji klasę? Ale co ja powiedziałem!? Co niby o nim powiedziałem? Co powiedziałem o jego kontuzji?

Amerykanin przekonywał następnie, że nigdy nie sugerował, aby odwlekający się powrót Czecha stanowił jakąkolwiek przesłankę, że obleciał go strach.

Na koniec Hill odniósł się też do wypowiedzi Prochazki, który na koniec rozmowy z Helwanim podkreślił, że gadulstwo nie powinno mieć miejsca, bo liczą się czyny.

– Jiri zamknął ten wywiad, mówiąc coś, co jest prawdą, ale w tym przypadku było jednocześnie bezdennie głupie – powiedział. – Dlatego, że ja niczego takiego nie robiłem. W ogóle nie miało to miejsca. Pozwolił jednak, aby Ariel naprowadził go na taką konkluzję, połechtał jego ego. Dał się nabrać na jego gierki słowne.

– Nie twierdzę, że Jiri nie jest zbyt bystry – po prostu nie mówi dobrze po angielsku. O wiele łatwiej więc rozgrywać swoje gierki słowne z kimś, dla kogo angielski nie jest pierwszym językiem.

– Nie będę owijał w bawełnę. Arielu, zrobiłeś, co zrobiłeś. Nie zadaję się z tobą. W ogóle. Jesteś żmiją. Uważam, że naprawdę jesteś pizdą. Słabeusz. Żałosny.

– Ludzie przychodzą do ciebie, żeby podzielić się z tobą swoimi marzeniami, swoimi prawdziwymi odczuciami i emocjami, a ty wykorzystujesz to do swoich celów. Żeby zdobywać te swoje 10-8.

– Brachu, czy zdajesz sobie sprawę, co w ten sposób tracisz? Interesuje cię to w ogóle? Teraz ty się nad tym zastanów, bo zawsze chcesz mieć ostatnie słowo. Powinieneś nad tym pomyśleć.

– I jest jeszcze jedna rzecz. Ja nie jestem Rampagem, brachu. Nie jestem Rampagem. Nie będę się z tobą wesoło droczył. Będziesz dalej mnie obrażał, to się spotkamy. Któregoś dnia w końcu znajdziemy się w jednym pokoju.

– Jako jednak że – pomimo wszystkiego – jestem mężczyzną i dżentelmenem, to nic ci się nie stanie. Ale nie dzięki tobie, bo ty nie jesteś zdolny, żeby o siebie zadbać w takich sytuacjach. Pozwolę na to, aby nic ci się nie stało. Jako śmieć trzymaj się miejsc dla śmieci.

Całe nagranie poniżej.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100, 200 i 300 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button