Alexander Volkanovski wziął pod lupę walkę Jana Błachowicza z Alexem Pereirą: „Staram się podać wam najbezpieczniejszy typ”
Rozdający karty w wadze piórkowej UFC Alexander Volkanovski przeanalizował sobotnie starcie Jana Błachowicza z Alexem Pereirą.
Już w sobotę nad Wisłą czeka nas święto MMA – w eliminatorze do walki o pas mistrzowski wagi półciężkiej Jan Błachowicz skrzyżuje rękawice z przenoszącym się do 205 funtów Alexem Pereirą. Starcie to posłuży za co-main event gali UFC 291 w Salt Lake City.
Z każdym dniem zbliżającym nas do gali w przestrzeni medialnej pojawia się coraz więcej jej analiz, prognoz i typowań. W najnowszym odcinku swojego podcastu pod lupę wszystkie walki karty głównej wydarzenia wziął pod lupę mistrz wagi piórkowej Alexander Volkanovski.
Jak australijski dominant 145 funtów zapatruje się na polsko-brazylijską konfrontację?
– Uważam, że to będzie podobna walka do ostatniej, jaką Jan stoczył z zawodnikiem wagi średniej – ocenił Alexander. – W starciu z kimś tak niebezpiecznym jak Pereira, Jan będzie oczywiście chciał przenieść akcję do parteru. Będzie chciał go obalić. Złapać i obalić. Do tego będzie dążył. Czy może zostać ustrzelony w trakcie? Na sto procent!
– Alex Pereira prawdopodobnie i tak będzie wywierał tutaj presję. Spróbuje zmusić rywala do ataku i ustrzelić go, gdy ten będzie skracał dystans. Jeśli ta presja spowoduje, że Jan będzie odrobinę choćby bojaźliwy, wtedy jak najbardziej Pereira może go znokautować.
– Uważam natomiast, że Jan ma zdecydowanie więcej dróg do zwycięstwa. Pamiętajmy, że mówimy o trzech rundach, a on potrafi być groźny przez pięć. Trzy rundy faworyzują więc Jana.
Lewy sierp i lowkingi Błachowicza oraz Pereiry – co je różni?
– Stawiam na Jana – powiedział Australijczyk. – Myślę, że trzeba postawić na Jana. Ale jasny gwint… To kolejny tego rodzaju typ. Trochę jak z Tonym Fergusonem. Oczywiście Pereira ma większe szanse na trafienie nokautującym uderzeniem. Na pewno więc stawianie na nokaut w wykonaniu Pereiry nie będzie złe. Z całą pewnością. Jak najbardziej mogę to sobie wyobrazić.
– Staram się jednak podać wam najbezpieczniejszy typ. Uważam, że Jan będzie w stanie trzymać się swoich założeń. Zrobił to zresztą w ostatniej walce z Ankalaevem. Uderzał niskimi kopnięciami. Kilka dobrych rzeczy wtedy zrobił. Wykonał świetną robotę, atakując wykroczną nogę mańkuta wewnętrznymi lowkingami. Na ogół atakujesz łydkę, a tutaj atakował wewnętrzną stronę nogi.
– Pokazał więc w tamtej walce, że miał na nią plan, co wypadło bardzo dobrze. Tego się więc trzymam. Będzie rzucał takie techniki, żeby trzymać się planu na walkę. Tak samo było w walce z Izzym. Muszę więc postawić tutaj na Jana. Uważam, że to bezpieczniejszy typ. Myślę, że zadba o bezpieczeństwo, złapie i będzie trzymał. W ten sposób wygra.
– Czy może skończyć walkę w parterze? Myślę, że może. Uważam jednak, że będzie bardzo uważał na nogach, aby przenieść walkę do parteru. Nie mam jednak w przypadku tego pojedynku 100-procentowej pewności.
Niewielkim bukmacherskim faworytem zawodów jest Cieszyński Książę. Kurs na jego zwycięstwo na eFortuna.pl wynosi obecnie 1.68. Wygrana Brazylijczyka jest natomiast wyceniana na 2.19.
Poniżej pełne nagranie z typowaniem Alexandra Volkanovskiego.
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.