UFC

Nie Ikram Aliskerov na UFC 291, a Khamzat Chimaev na UFC 294? Zamieszanie wokół walki Paulo Costy!

Wygląda na to, że Paulo Costa może jednak nie wystąpić na gali UFC 291 w Salt Lake City, gdzie miał walczyć z Ikramem Aliskierovem.

Coraz więcej znaków na niebie i ziemi wskazuje, że z rozpiski szlagierowo zapowiadającej się gali UFC 291 w Salt Lake City wypadła właśnie walka Paulo Costy z Ikramem Aliskerovem.

O ile pierwotnie rewelacje te najpierw na Twitterze przekazywały bliżej nieokreślone profile, które powoływały się na źródła w obozie Dagestańczyka, to we wtorek sytuacja się zmieniła. Na oficjalnym profilu Aliskerova pojawił się bowiem poniższy wpis, który może wskazywać na to, że Brazylijczyk rzeczywiście w Salt Lake City walczył nie będzie.

– Mój cel i moje ambicje pozostają takie same! – napisał Ikram. – Czekam na kolejną walkę! Oby twoje tchórzliwe oczy nigdy nie zaznały ukojenia we śnie.

Paulo Costa kilkukrotnie odniósł się do doniesień o swojej rzekomej absencji na UFC 291, ale… Uczynił to w charakterystyczny dla siebie, prześmiewczy sposób, niczego nie potwierdzając, ani niczemu nie zaprzeczając.

Jednocześnie Borrachinha ponownie wziął na celownik Khamzata Chimaeva, który najprawdopodobniej powróci do akcji przy okazji październikowej gali UFC 294 w Abu Zabi. Kilka miesięcy temu Brazylijczyk przekonywał, że matchmakerzy UFC chcą zestawić go w Abu Zabi właśnie naprzeciwko Wilka.

Szybko zresztą pojawiły się medialne doniesienia, wedle których rzeczywiście po rzekomym fiasku zestawienia Brazylijczyka z Dagestańczykiem ten pierwszy powróci do akcji właśnie na UFC 294, gdzie stanie w szranki z Czeczenem.

Jakby jednak zamieszania z sytuacją Paulo Costy było mało, głos w temacie zabrał też Khamzat Chimaev. Niepokonany w zawodowej karierze Czeczen obwieścił, że ma już lepszego od Brazylijczyka rywala. Jednocześnie zaprosił też w oktagonowe tany mistrza 170 funtów Leona Edwardsa.

Kilka tygodni temu pojawiły się nieoficjalne doniesienia, iż przeciwnikiem Czeczena w Abu Zabi będzie Jared Cannonier. Na to przynajmniej wskazywał wpis jego trenera w mediach społecznościowych.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100, 200 i 300 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button