Kevin Lee nieoczekiwanie zakończył karierę!
Przegrawszy w powrotnej walce w UFC z Rinatem Fakhretdinovem, Kevin Lee ogłosił zakończenie sportowej kariery.
Były pretendent do tymczasowego pasa mistrzowskiego wagi lekkiej UFC Kevin Lee zakończył sportową karierę.
W drodze do powrotnej walki pod sztandarem amerykańskiego giganta z Rinatem Fakhretdinovem Motown Phenom snuł wizję podboju kategorii półśredniej, ale oktagonowa rzeczywistość brutalnie jego plany zweryfikowała. 30-latek został bowiem rozbity i uduszony w ledwie 55 sekund.
We wtorek Kevin opublikował w mediach społecznościowych nagranie, w którym poinformował o zawieszeniu rękawic na kołku.
– W skrócie: zdecydowałem się skończyć z MMA i UFC – powiedział. – To było 12 lat. 12 długi lat, przez które starałem się być najlepszym możliwym zawodnikiem. Wiele ciężkiej pracy i poświęceń, aby zostać najlepszym zawodnikiem na świecie.
– Gdy patrzę na to z perspektywy czasu, miałem kawał kariery. Walczyłem z wieloma mocnymi gośćmi, jednymi z najlepszych na świecie. Zawsze dawałem świetne walki. Nigdy nie wymiękałem i zawsze stawiałem przed sobą wyzwania, którym nie spodziewałem się sprostać.
Kevin Lee został zwolniony z UFC w 2021 roku po tym, jak przegrał cztery z pięciu walk. Powróciwszy na zwycięskie tory pod sztandarem Eagle FC – po słabej walce przypłaconej kontuzją kolana wypunktował Diego Sancheza – związał się z menadżerem Alim Abdelazizem, a w konsekwencji powrócił na pokład UFC. Jak się okazało – na krótko.
– Ostatnie trzy lata były dla mnie ciężkie, szczególnie dla mojego organizmu – powiedział Lee. – Wiele kontuzji. Szczerze mówiąc, to jeden z głównych czynników, które wpłynęły na moją decyzję. Muszę teraz ponownie poddać się operacji po ostatniej walce.
– Jestem dumny, że walczyłem do końca. Jestem dumny, że wszedłem tam i skończyłem na własnych warunkach. Teraz jednak muszę myśleć o czymś więcej niż tylko o sobie i moich umiejętnościach. Czas i energie, które poświęcałem temu sportowi, mogę poświęcić czemuś innemu. Jeśli Bóg pozwoli – chwała Bogu – to znajdę inną drogę. Odpowiednią drogę, aby wykorzystać moje umiejętności do pomagania ludziom.
Najlepszy okres kariery Kevina Lee przypadł na lata 2014-2017. Wygrał wówczas dziewięć z dziesięciu walk w UFC, torując sobie drogę do walki o tymczasowy pas 155 funtów z Tonym Fergusonem. Przegrał przez poddanie w trzeciej rundzie.
– Jeśli poświęcę się tak mocno czemuś innemu, nie ma dla mnie ograniczeń – powiedział. – Trzymam głowę wysoko. Jestem trochę rozczarowany, że nie osiągnąłem wszystkiego, co chciałem, ale jestem dumny z kariery, jaką miałem. Doceniam wszystkich, którzy śledzili moją karierę i wspierali mnie. Zresztą także ludzi, którzy we mnie wątpili i mnie nienawidzili. Doceniam wszystko. Kawał przygody.
Zawodowy bilans Kevina Lee to 19-8. W oktagonie UFC: 11-8.
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.