Śmiała teza Joego Rogana w sprawie zachowania Israela Adesanyi podczas konfrontacji z Dricusem Du Plessisem na UFC 290! Za dużo wypił?
Joe Rogan i Daniel Cormier zabrali głos na temat agresywnego zachowania Israela Adesanyi podczas gali UFC 290 w Las Vegas.
Gdy podczas sobotniej gali UFC 290 w Las Vegas Dricus Du Plessis sensacyjnie znokautował w drugiej rundzie walki Roberta Whittakera, do oktagonu wkroczył mistrz wagi średniej Israel Adesanya.
Niepałający od dawna sympatią do Afrykanera i chętnie wykorzystujący gwarantujący mu bezkarność kolor skóry do rasistowskich ataków na Stillknocksa Last Stylebender zrugał zwycięzcę, w nieszczególnie zawoalowany sposób dając mu do zrozumienia, że taki z niego Afrykanin jak z koziej dupy trąbka.
Pożałowania godnym tyradom Nigeryjczyka przysłuchiwał się w oktagonie komentator i komik Joe Rogan. W podsumowaniu gali zabrał on wspólnie z Danielem Cormierem głos między innymi właśnie na temat zachowania Israela Adesanyi.
– Koleś w ogóle nie boi się Adesanyi – zauważył Cormier. – Adesanya był dzisiaj na czymś mocny. Krzyczał na niego, wydzierał się. Piękne!
– Myślę, że był pijany – wtrącił wesoło Rogan. – Mógł być trochę wstawiony.
– Izzy był trochę wstawiony – przytaknął Cormier. – Mieszka w Vegas, więc mówimy, jak jest. Ale tak, to będzie dobra walka.
W jakim dokładnie stanie był wtedy mistrz wagi średniej, pewnie nigdy się nie dowiemy. Wiadomo natomiast, że po wszystkim poszedł za ciosem – w kilku wpisach opublikowanych w niedzielę w mediach społecznościowych z żadnych słów pod adresem Du Plessisa się nie wycofał, choć podjął próbę ich uzasadnienia.
🤷🏾♂️ pic.twitter.com/5k6PAHssHl
— Israel Adesanya (@stylebender) July 9, 2023
Perspective is Powerful‼️ pic.twitter.com/MphQjCfOQj
— Israel Adesanya (@stylebender) July 9, 2023
✊🏿
If you ain’t my brother, you ain’t African!!
I will show you where you’re from, NIGGA‼️ pic.twitter.com/iYGoBGIcB8— Israel Adesanya (@stylebender) July 9, 2023
Nigeryjczyk chce, aby do walki z Afrykanerem doszło podczas wrześniowej gali UFC 293 w Sydney. Du Plessis nie wyklucza takiego scenariusza, ale podkreśla, że nie zamierza się nigdzie spieszyć – jeśli uzna, że to za szybki powrót, walka odbędzie się w innym terminie.
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.