„Być może nie powinienem publicznie mówić, jak łatwa moim zdaniem będzie to walka” – Alexander Volkanovski nie jest pod wrażeniem Ilii Topurii
Dzierżący pas mistrzowski wagi piórkowej UFC Alexander Volkanovski nie spodziewa się trudnej przeprawy w potencjalnej walce z Ilią Topurią.
Obroniwszy pas mistrzowski kategorii piórkowej podczas sobotniej gali UFC 290 w Las Vegas – zdemolował Yaira Rodrigueza – Alexander Volkanovski nie określił jednoznacznie, z kim chciałby stoczyć kolejny pojedynek.
Australijczyk bierze pod uwagę dwie opcje – rewanżowe starcie z rozdającym karty w wadze lekkiej Islamem Makhachevem oraz szóstą obronę złota w 145 funtach naprzeciwko niepokonanego Ilii Topurii. Z hiszpańskim Gruzinem miał nawet okazję stanąć oko w oko po pokonaniu El Pantery.
Volkanovski exchanges words with Ilia Topuria after our #UFC290 main event! 👀 pic.twitter.com/JNmoRJlm8c
— UFC (@ufc) July 9, 2023
Zapytany podczas konferencji prasowej po gali o potencjalną potyczkę z Gruzinem, Australijczyk przyznał, że nie uważa go za szczególnie trudnego oponenta.
– Zabawne, bo na ogół w twoim interesie jest, żeby pompować swojego przeciwnika, prawda? – powiedział. – No ale on lubi bawić się w prężenie muskułów. Mogę więc mówić, co zechcę, a czy ludzie w to wierzą, to ich sprawa.
– Myślałem nad tym, że być może nie powinienem publicznie mówić, jak łatwa to będzie moim zdaniem walka – bo w konsekwencji ludzie mogą stracić nią zainteresowanie.
– Z drugiej jednak strony, on i tak będzie ujadał, więc ludzie będą chcieli obejrzeć, jak leję go po twarzy. W sumie więc bez znaczenia.
– Patrzę na ten pojedynek i… Z pełnym szacunkiem dla kolesia, ale… Rzeczy, które robi, ze mną nie zadziałają.
Volkanovski przyznał, że gadulstwo ociekającego pewnością siebie Topurii bardzo mu odpowiada.
– Ten gość po prostu będzie ujadał – powiedział. – I wspaniale! Ujadaj. Możemy się trochę pobawić, a potem pookładać się pięściami. Mogę poczuć przyjemność, wbijając jego głowę w deski oktagonu. Jak mówię, zgniotę tego kolesia, więc w sumie bez znaczenia.
Po powrocie do Australii 34-latek zamierza poddać się operacji uszkodzonej ręki. Jak jednak zapewnia, nie jest ona skomplikowana. Szybko wróci wobec tego do treningów.
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.