UFC

Błachowicz vs. Pereira? Jamahal Hill nie pozostawia wątpliwości, komu będzie kibicował!

Mistrz wagi półciężkiej UFC Jamahal Hill zabrał głos na temat swojej pierwszej obrony tronu oraz starcia Błachowicz vs. Pereira na UFC 291.

Mistrz kategorii półciężkiej UFC Jamahal Hill nie ukrywa zniecierpliwienia. Gdy w styczniu tego roku sięgał po tron, demolując Glovera Teixeirę, liczył na to, że do akcji wróci najpóźniej w lipcu. Wiadomo już jednak, że do tego nie dojdzie.

Amerykanin czeka cały czas na kurującego się po kontuzji barku Jiriego Prochazkę, ale jak właśnie stwierdził w najnowszym wywiadzie, jakiego udzielił The Schmo, jest mu już obojętne, kto będzie jego rywalem na pierwszą obronę. Sweet Dreams liczy na jak najszybszy powrót do akcji.

– Nic do mnie nie dotarło (w sprawie powrotu Prochazki) – powiedział Jamahal. – Czekam od dawna na telefon, jestem gotowy do walki. W tym momencie nie ma już dla mnie znaczenia, kto będzie następny. Ktokolwiek wychyli głowę, wybije się ponad resztę, gwarantując sobie miano pretendenta… Wyjdę do każdego, kogo na mnie wyślą. Ktokolwiek. Dajcie mi tylko nazwisko. Bez znaczenia jakie.

Hill chciałby powrócić do oktagonu w okolicach września lub października – nie później.

– Naprawdę nie chciałbym czekać dłużej – powiedział. – Nie za bardzo mam teraz wybór, ale nie chciałbym czekać dłużej. Chciałem w tym roku walczyć co najmniej dwa razy jako mistrz.

– A teraz akurat tak wyszło, że nie działam wedle mojego własnego terminarza. Muszę się dostosować do terminarza innych. Ale jestem gotowy do walki. Czekam tylko na nazwisko.

Tymczasem 29 lipca w Salt Lake City odbędzie się gala UFC 291, w co-main evencie której były mistrz Jan Błachowicz powita w kategorii półciężkiej Alexa Pereirę.

Polak i Brazylijczyk zdradzili, że otrzymali zapewnienie od UFC, iż zwycięzca powalczy w kolejnym pojedynku o tytuł mistrzowski. I tak też patrzy na to zestawienie Jamahal Hill. Amerykanin uważa, że właśnie dlatego zestawiono polsko-brazylijską konfrontację, aby wyłoniła ona kolejnego pretendenta.

– Osobiście mam nadzieję, że to będzie Pereira – powiedział. – Chcę, żeby wygrał Pereira, bo to walka, której bym chciał.

– Wyobrażam sobie jednak, że jeden lub drugi może to wygrać. Obaj mogą to wygrać. Jan wielokrotnie pokazywał już, na co go stać. Pereira może jednak trafić dobrymi ciosami i to wygrać.

– To dobra walka. Ciekawa. Chcę ją obejrzeć. Jeśli jednak chodzi o wyzwania i tego typu sprawy, to wiem, jakiego chcę wyzwania.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100, 200 i 300 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Komentarze: 1

Dodaj komentarz

Back to top button