(VIDEO) Profesor! Sebastian Przybysz zdominował i ubił Filipa Macka!
W co-main evencie gali KSW 82 w Warszawie Sebastian Przybysz zdominował i w rundzie trzeciej skończył Filipa Macka.
Były mistrz wagi koguciej Sebastian Przybysz (11-3) powrócił na zwycięskie tory, podczas warszawskiej gali KSW 82 rozbijając i w końcówce kończąc uderzeniami debiutującego nad Wisłą Filipa Macka (27-18-1).
Od początku walki Przybysz żwawo hasał na nogach, świetnie kontrolując dystans i okopując Czecha niskimi kopnięciami. Macek poszukał różnorodnych kopnięć – okrężnych, obrotowych. Polak popisał się dobrymi kontrami, ale Czech podkręcił tempo, doprowadzając do ostrych wymian.
Przybysz zdzielił rywala kolejnymi niskimi kopnięciami. Sprawiały one sporo problemów debiutantowi. Nasz zawodnik starał się ponawiać ciosami kopnięcia. Mocny kros wylądował na korpusie Macka. Sebastian doskonale na odchyleniu unikał szalonych sierpów zdesperowany już jakby Czecha.
Srogie niskie kopnięcia autorstwa Polaka doszły celu. Lewa noga Macka była już okrutnie okopana, niestabilna. Czech poszukał obalenia, ale Przybysz świetnie się wybronił. W stójce do końca rundy pierwszej karty rozdawał zdecydowanie Sebić, który rozluźniał się z każdą sekundą.
Macek zaatakował agresywnie od pierwszych sekund rundy drugiej. Polak spokojnie próby te przetrwał, jednym z niskich kopnięć ścinając Czecha z nóg. Wybronił się przed wybraniem nogi ze strony Macka, stabilizując pozycję w półgardzie.
Nasz zawodnik dobrze kontrolował rywala, okolicznościowo traktując go krótkimim uderzeniami. Macek również próbował uderzać z pleców. Były mistrz do końca rundy utrzymał się na górze, z czasem podkręcając tempo uderzeń.
W rundzie trzeciej walki w stójce toczyła się przez półtorej minuty – obaj zawodnicy mieli swoje momenty, ale to Polak kontrolował tempo. Później Przybysz wybronił się przed obaleniem ze strony Czecha, a następnie sam go przewrócił.
Z góry Sebastian podkręcił tempo, zrzucając lawinę uderzeń. Poszukał kimury, ale Macek zdołał wyciągnąć rękę. Przybysz utorował sobie jednak drogę do pozycji bocznej, gdzie wypracował sobie krucyfiks. Unieruchomiwszy przeciwnika, zasypał go gradem krótkich uderzeń, zmuszając sędziego do przerwania walki.
Finish right at the end to cap off an incredible performance! #KSW82
Bravo 🇵🇱 @przybyszmma 👏 pic.twitter.com/tMlwtWc4oY
— KSW (@KSW_MMA) May 13, 2023
Po walce Sebić wyraził nadzieję na powrót do akcji przy okazji lipcowej gali KSW 84.
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.