Krzysztof Jotko oblał kontrolę antydopingową! Polak wykluczony z rozgrywek o milion dolarów w PFL!
Krzysztof Jotko nie tylko przegrał debiutancki bój w organizacji PFL, ale jak się właśnie nieoficjalnie okazało, został też przyłapany na dopingu.
Aż czterech zawodników wpadło na stosowaniu niedozwolonych środków po pierwszych walkach w kategoriach ciężkiej i półciężkiej PFL – a wśród nich Krzysztof Jotko.
Jak doniósł portal MMAFighting.com, poza Polakiem testy antydopingowe oblali też były pretendent do złota wagi półciężkiej UFC Thiago Santos, a także Bruno Cappelozza oraz Rizvan Kuniev.
Krzysztof Jotko zadebiutował pod sztandarem PFL w kwietniu tego roku, po wyrównanej walce ulegając niejednogłośną decyzją sędziowską Willowi Fleury’emu. Była to dla polskiego zawodnika druga z rzędu porażka – po tej z Brendanem Allenem w październiku zeszłego roku, która kosztowała go prawie dziesięcioletnią przygodę z UFC.
Do akcji niespełna 34-letni zawodnik miał powrócić w ramach czerwcowej gali PFL 4, gdzie wyszykowano dla niego Ty Floresa.
Marreta w swoim debiucie w PFL także skończył na tarczy, pokonany w kwietniu przez zeszłorocznego zwycięzcę rozgrywek w wadze półciężkiej Roba Wilkinsona. Kolejny pojedynek miał stoczyć w ramach gali PFL 4, krzyżując pięści z Mohammad Fakhreddine.
Wszyscy czterej zawodnicy, którzy oblali testy antydopingowe, zostali wykluczeni z rozgrywek w sezonie 2023, a zatem stracili szansę na milion dolarów – bo tyle wynosi nagroda główna w turnieju. Nie wiadomo natomiast póki co, ani jaką substancję wykryto w organizmach czterech zawodników, ani na jak długo zostaną oni zawieszeni.
Nie wiadomo póki co, kto zastąpi Jotkę i Santosa w starciach z Floresem i Fakhreddine.
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.