Dricus Du Plessis zareagował na tyrady Israela Adesanyi, który chce przeciągnąć jego zwłoki przez całą Południową Afrykę
Niepokonany pod sztandarem UFC Dricus Du Plessis zareagował na śmiałe zapowiedzi obruszonego jego słowami mistrza wagi średniej Israela Adesanyi.
Zrewanżowawszy się Alexowi Pereirze jednym zwycięstwem za trzy poprzednie porażki i obwieściwszy, że tym samym rywalizacja jest już zakończona – chyba że Brazylijczyk zasłuży na kolejne starcie – Israel Adesanya podczas konferencji prasowej po UFC 287 w Miami wziął nieoczekiwanie na ruszt Dricus Du Plessisa, nie wymieniając jednak nawet nazwiska Afrykanera.
Poszło oczywiście o forsowaną od dłuższego czasu przez byłego mistrza KSW narrację, wedle której jest znacznie bardziej afrykański aniżeli właśnie Israel Adesanya czy Kamaru Usman, którzy od dawien dawna nie mieszkają w Afryce, ułożyli sobie życie gdzieś indziej.
– Słuchajcie – powiedział Israel. – Kurwa… No nie chcę ściągać na tego gnoja żadnego blasku…
– Najebię mu… Tak bardzo chcę skopać mu dupę. Tak bardzo chcę skopać mu dupę… Chcę tego w Republice Południowej Afryki albo w Nigerii.
– Ale musi wykonać najpierw robotę. Pokaż mi coś. Daj mi powód, abym skopał ci dupę i pokazał ci historię. Abym przypomniał ci, że… Musisz uważnie dobierać słowa, gdy mówisz o ludziach, którzy byli tam przed tobą. Którzy wytyczyli dla ciebie drogę. Musisz starannie dobierać słowa.
– Chcesz być dużym chłopakiem? Grać w pierwszej lidze? Musisz uważać na słowa.
– Nie chcę dawać mu żadnego blasku, ale… Jeśli zrobisz robotę… Modlę się do Boga, żeby nadal wygrywał. Z wielką przyjemnością przeciągnę jego zwłoki przez całą Republikę Południowej Afryki.
Wydawało by się, że Afrykaner w odpowiedzi nie zostawi na Nigeryjczyku suchej nitki, ale… Póki co nie odpowiedział na słowa mistrza wagi średniej. Opublikował jednak na Instagram Stories trzy zdjęcia innych użytkowników w nawiązaniu do tyrady Nigeryjczyka.
– Dana White gdy zdał sobie sprawę, że Israel Adesanya nie potrafi wypowiedzieć nazwiska Dricusa Du Plessisa – głosi podpis na jednym memie.
– Wujku Dano, proszę, przyjedź z UFC na stadion w Cape Town, aby Dricus wyjaśnił sprawę – napisano przy kolejnym.
– Nadchodzi UFC Afryka – na zdjęciu trzecim.
Wydaje się – wnioskując po słowach Israela Adesanyi – że Dricusa Du Plessisa od walki o tytuł mistrzowski może dzielić jedno li tylko zwycięstwo. Wśród jego potencjalnych rywali najczęściej wymienia się Seana Stricklanda, który zresztą nie ukrywa zainteresowania taką konfrontacją – a to dlatego, że Paulo Costa najprawdopodobniej w listopadzie pójdzie w tany z Khamzatem Chimaevem. W grze o tron jest też oczywiście Robert Whittaker, ale czy Australijczyk będzie zainteresowany pojedynkiem z Afrykanerem?
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
Niby to KSW takie śmieszne, a tu proszę, kolejny zawodnik do UFC przechodzi i wstydu nie ma.